Cegła - Literatura - Proza - Poezja
JEST JUŻ 24 NUMER MAGAZYNU CEGŁA - PIECZĘĆ, PYTAJ W KSIĘGARNI TAJNE KOMPLETY, PRZEJŚCIE GARNCARSKIE 2, WROCŁAW
AKTUALNOŚCI MEDIA PODREALIZM CEGIELNIA WASZE & NASZE WYWIADY LINKI KSIĘGA GOŚCI REDAKCJA
 
 
WRÓĆ | WYDRUKUJ

Adam Weredyk

wlepka

 

WLEPKA (czyli kolej ludzi i rzeczy).

Napisał
© Adam Weredyk
Pszczyńskie Nieformalne Stowarzyszenie Twórców Niezależnych „ANCLA”


Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie, drukowanie,
i wykorzystywanie poniższego tekstu,  bez pisemnej zgody autora – zabronione.

 

 

 

 

 

 

 


ROZJAŚNIENIE

SCENA
PLENER, SCHODY POCIĄGU – DZIEŃ

Pełne życia koła toczą się po szynach STUKAJĄC miarowo. Jak wahadło w zegarze z kukułką odmierzają kilometry – czy tylko swego przeznaczenia?

SCENA
WNĘTRZE, POCIĄG – DZIEŃ

W pociągu pośpiesznym – pustym o tej wczesnej niedzielnej godzinie siedzi zmęczony CHŁOPAK około 30, naprzeciw niego DZIEWCZYNA młodsza. Wracają z imprezy i rozmawiają:

DZIEWCZYNA
... to super rzecz !

CHŁOPAK
Daj spokój. Tylko pociągi zaśmiecają. I żeby choć pisali jakieś mądre rzeczy.

DZIEWCZYNA
Mądre rzeczy? W tym istotne emocje i ich szczerość, a nie mądrość !

CHŁOPAK
Szczerość i emocje? To co, mam to zacząć traktować jak sztukę? No daj spokój. Przecież to jest po prostu głupie! I moim zdaniem wcale nie prawdziwe. Wiesz co należy z tym robić?
Po prostu wywalić do kosza!

 


Zrywa wlepkę która jest przyklejona pod oknem a na której napis głosi:
„mam Cię w dupie – diable.
Jan Twardowski”
Targa ją i wrzuca do kosza.

DZIEWCZYNA
Dlaczego to zrobiłeś?

CHŁOPAK
Bo to jest głupie i zupełnie nic nie wnosi.

DZIEWCZYNA
Głupie? Wiesz co? Oni przynajmniej mają odwagę wyrażać swoje uczucia. Nie tak jak Ty !

CHŁOPAK
Przecież wyraziłem uczucia – potargałem ją !

DZIEWCZYNA patrzy na chłopaka pobłażliwie.

SCENA
WNĘTRZE,PLENER POCIĄG/POLA – DZIEŃ

W przedziale siedzą DZIEWCZYNA i CHŁOPAK. DZIEWCZYNA patrzy przez okno.  CHŁOPAK drzemie . Pociąg wjeżdża w tunel. 

WYCIEMNIENIE

TYTUŁ ROBOCZY - WLEPKA

ROZJAŚNIENIE

SCENA 
PLENER,  PERON PKP – DZIEŃ

Do stacji zbliża się pociąg podmiejski.  Widać czekających na peronie ludzi. Wśród nich DZIEWCZYNĘ. Pociąg wjeżdża na peron i zatrzymuje się. Cały jest pomalowany sprayem.
Część osób wysiada, część wsiada. Z pociągu wysiada KONDUKTOR Zatrzymuje się chwilkę przed drzwiami dotyka ich i odchodzi powoli, utykając lekko na lewą nogę. Tłum pasażerów wyprzedza go w drodze na przejście.  Pociąg RUSZA. DZIEWCZYNA odjeżdża razem z nim.

 


SCENA
PLENER/WNĘTRZE, PERON/POCZEKALNIE – DZIEŃ

KONDUKTOR dochodzi do drzwi poczekalni. Przez szybę w drzwiach widać dobiegającego do nich CHŁOPAKA. W dłoni trzyma różę. Drzwi się OTWIERAJĄ na zewnątrz uderzając KONDUKTORA. Z ręki KONDUKTORA wypada ledwo rozpakowany baton.

KONDUKTOR
Hej – uważaj

CHŁOPAK schyla się i podnosi baton. Podaje go KONDUKTOROWI.

CHŁOPAK
(zdyszany)
Przepraszam. Nie zauważyłem Pana
Rozgląda się po peronie.

KONDUKTOR
(przygląda się CHŁOPAKOWI)
Chyba się spóźniłeś ?

CHŁOPAK
Chyba tak...

Odchodzi parę kroków i siada na ławce. Patrzy na trzymaną różę i wrzuca ją do kosza.
Obok przechodzi DZIEWCZYNA2 zerka na niego i idzie dalej.
Konduktor obserwuje całą sytuację.

KONDUKTOR
(do siebie)
zdecydowanie zbyt wiele prawdziwych rzeczy ląduje ostatnio w koszu.

Przechodzi przez drzwi gryząc batona.

WYCIEMNIENIE

-----------------------pierwsza część w blogu


ROZJAŚNIENIE

SCENA
WNĘTRZE, DUŻY POKÓJ – NOC

Chłopak chodząc rozmawia przez komórkę. Mieszka w małym, w miarę schludnym mieszkaniu. Telewizor, wieża audio,  kanapa, stół i komputer – wydają się być najważniejszymi w nim elementami. Jest też parę kwiatów. Przez okna bez firanek wpada światło z sąsiednich bloków oraz ulicy.

CHŁOPAK
Nie mów mi, że mam do niej zadzwonić. Myślisz, że nie próbowałem?

CHŁOPAK
No właśnie CI mówię. Próbowałem już.

CHŁOPAK
Ech. Daj spokój.

CHŁOPAK
Masz rację. Chyba tylko to można zrobić. To co za 15 minut?

CHŁOPAK
Ok. To narka.


SCENA
WNĘTRZE,BAR – NOC

Typowy bar w małym miasteczku. Raczej średniej klasy. Przy stolikach siedzą pary. W powietrzu unosi się dym słychać MUZYKĘ.
W rogu, siedzą CHŁOPAK i KUMPEL. Przed nimi stoją dwa puste kufle, i dwa do połowy wypite.

KUMPEL
... nie wiem. Monika to super dziewczyna.

CHŁOPAK
Ech – gadamy o tym już od godziny. Chyba już jestem tym zmęczony.
Pokłóciliśmy się i tyle.
Nic nie poradzę na to, że jestem zamknięty i nieśmiały.
Nie ma we  mnie tej spontaniczności, która była jak miałem 15 lat, a której ona ode mnie wymagała.

KUMPEL
Starzejesz się.

 

 


CHŁOPAK
(sarkastycznie)
A ty za to ostatnio odmłodniałeś!

Choć jak na Ciebie patrzę, to faktycznie ostatnio odmłodniałeś. Nowy sweter i fryzura?
Przyznaj się – kobieta !


KUMPEL
(zmieszany)
Nie no stary – wiesz, niby tak, ale w sumie to nic jeszcze pewnego. Ale nie chcę jeszcze o tym gadać.
 
CHŁOPAK
Jasne. Słuchaj muszę lecieć. Muszę być wcześniej jutro w robocie i o 5 rano wstaję.

KUMPEL
Cóż tak?

CHŁOPAK
Mamy jutro kontrole. Przyjeżdżają z oddziału.

KUMPEL
Ja jeszcze posiedzę.

CHŁOPAK
(wstając)
Ok. Jak chcesz.

Ubiera kurtkę i wyciąga 10 złoty z kieszeni. Podaje koledze.

CHŁOPAK
Zapłacisz za mnie ok.?

KUMPEL
Jasne. – Trzymaj się.

CHŁOPAK
Cześć.

Wychodzi. KUMPEL po chwili wyciąga telefon i pisze sms-a. Cały czas GRA muzyka.

 

 

SCENA
WNĘTRZE, POCIĄG – DZIEŃ

Do przedziału podmiejskiego pociągu wchodzi CHŁOPAK. Rozgląda się. W przedziale siedzi parę osób. Chłopak zdejmuje kurtkę,  siada naprzeciw kobiety i patrzy przez okno. Pociąg odjeżdża ze stacji. Na następnej stacji – kobieta siedząca naprzeciw  wstaje i wychodzi.  Pociąg rusza. CHŁOPAK zauważa, że kobieta siedziała na wlepce, na której napisane jest: „połóż na tym swuj tyłek Ks. Robak.”  CHŁOPAK wyciąga z torby flamaster i poprawia błąd ortograficzny.

KONDUKTOR
Co Pan robi!

CHŁOPAK zmieszany podnosi wzrok.

CHŁOPAK
Jak to co ? Poprawiam błąd ortograficzny.

KONDUKTOR
Błąd ortograficzny? A mnie się wydaje, że niszczy Pan mienie kolei !

CHŁOPAK
No co Pan ! Mówię Panu, że tylko błąd chciałem poprawić.


KONDUKTOR
A co Pan jesteś jakiś polonista?
 Zresztą nie ważne. Poproszę bilet.

CHŁOPAK szuka portfela w kurtce, w torbie. Nie znajduje.  KONDUKTOR przygląda mu się bujając w przejściu.

KONDUKTOR
I co dostanę ten bilet?

CHŁOPAK
Wydaje mi się, że brałem portfel z domu. Cholera – to ta kobieta musiała mi go ukraść.

KONDUKTOR
Która kobieta?

CHŁOPAK
No ta co tutaj przed chwilą siedziała !

KONDUKTOR
To ma Pan ten bilet, czy nie?

CHŁOPAK
No mówię Panu, że mnie okradli !


SCENA
PLENER, DWORZEC KOLEJOWY – DZIEŃ

Peronowy zegar wskazuje godzinę 11.  Na budynku przywieszona tabliczka z napisem „policja”. Pod tabliczką drzwi, które się otwierają. Wychodzi z nich CHŁOPAK trzymając zadrukowaną kartkę papieru. Jest blady i zdenerwowany. CHŁOPAK wyciąga telefon. Wykręca numer.

CHŁOPAK
Dzień dobry Panie Tadku.
Po czym delikatnie odsuwa telefon od uszu. Z grymasem na twarzy.

CHŁOPAK.
Ale Szefie próbowałem, było zajęte...
Znów słychać słowa wykrzykiwane mu do ucha. Nie da się jednak niczego zrozumieć. Przejeżdża pociąg towarowy, który zagłusza słowa chłopaka. Szybko wchodzi do poczekalni.

CHŁOPAK.
Pan nie może. Przecież to nie moja wina! Mam protokół!

CHŁOPAK.
Dobrze będę w poniedziałek z protokołem z policji.
(Odkłada telefon)
KURWA MAĆ !

Wychodzi wściekły z poczekalni.


SCENA
PLENER, ULICE MIASTA, DZIEŃ

CHŁOPAK idzie ulicą. Mija ludzi. Wchodzi do Banku, niedaleko siedzi na ławce MENEL i słucha radia. 
Przedpołudnie w wielkim mieście. Ludzie mijają MENELA nie zwracając na niego uwagi.
CHŁOPAK wychodzi z banku.
 
SCENA
PLENER/WNĘTRZE ULICA/KAWIARNIA - DZIEŃ

Idący po ulicy CHŁOPAK wyciąga telefon i dzwoni:

CHŁOPAK
Słuchaj mógłbyś po mnie podjechać? Jestem w (KATOWICACH) i nie bardzo mam jak wrócić do domu.

CHŁOPAK
Dużo by gadać.

CHŁOPAK
Teraz nie możesz ? To o której?

CHŁOPAK przechodząc przed szybą kawiarni widzi siedzącego w niej KUMPLA, który rozmawia przez telefon.

CHŁOPAK
A czekaj widzę Cię.

W tym momencie do stolika podchodzi dziewczyna. Łapie za rękę, którą KUMPEL trzyma na stole. Całuje go w policzek.  KUMPEL cofa rękę z przerażeniem. Patrzy na szybę.

CHŁOPAK
(Do telefonu patrząc przez szybę.)
Ale jesteś gnój !

Odkłada telefon i szybkim krokiem odchodzi ulicą. 
Z Kawiarni wybiega KUMPEL. Dogania CHŁOPAKA i łapie go za ramię.
CHŁOPAK strząsa rękę kumpla.

CHŁOPAK
Spierdalaj !

Nie zatrzymuje się

KUMPEL
Ej ! Daj spokój – to nie tak jak myślisz!

CHŁOPAK
Co nie tak. Jesteś skurwiel i tyle ! Spadaj !

KUMPEL zatrzymuje się. Patrzy za odchodzącym CHŁOPAKIEM.

SCENA
PLENER, PARK - DZIEŃ

Na ławce w parku siedzi CHŁOPAK. W dłoni trzyma telefon. Torbę ma przewieszoną przez ramię. Nagle podchodzi do niego dwóch łysych kolesi w okolicach dwudziestki.

KOLEŚ 1
Ty – dawaj telefon i kasę, bo jak nie to wpierdol.

CHŁOPAK
Siedzi i nie wie co ma powiedzieć.
Sorry – ale nie mam czasu.

KOLEŚ1
(do KOLESIA 2)
Ty kurwa słyszałeś – on nie ma czasu na wpierdol!

KOLEŚ2
(do KOLESIA1)
Może faktycznie nie ma czasu?

KOLEŚ1
Co Ty?

Łapie CHŁOPAKA za kurtkę i zaczyna go okładać. CHŁOPAK zasłania się rękami. W jednej trzyma telefon. KOLEŚ1 Wyrywa mu telefon. W tym momencie
KOLEŚ2 łapiąc za ramię KOLESIA1 

KOLEŚ2
Ej! Spadamy! Ktoś idzie!

Uciekają. CHŁOPAK siedzi skulony na ławce. Podchodzi do niego MENEL.

MENEL
Nic Ci się nie stało?

CHŁOPAK
Daj mi spokój!

MENEL
Ciekawie okazujesz wdzięczność.


CHŁOPAK
Wdzięczność ? A komu mam być wdzięczny? Kurwa.
Najpierw okrada mnie kobieta w pociągu, potem mało co nie wylatuje z pracy, spotykam mojego najlepszego KUMPLA  z moją DZIEWCZYNĄ , a teraz jeszcze tych dwóch ŁYSYCH kradnie mi telefon!

Wstaje z ławki, poprawia kurtkę.

MENEL
Czyli nie zarobiłem na piwo?

CHŁOPAK
Kurwa piwo? Ja pierdole !
Przecież nawet nie mam kasy na to by do domu wrócić !

MENEL
Ale dziękuje to by się przydało.

CHŁOPAK
Dziękuje.

MENEL  wyciąga z reklamówki  butelkę wina. Odkręca i częstuje go mówiąc.

MENEL
Masz – napij się – mnie to zazwyczaj pomaga.

CHŁOPAK Patrzy podejrzanie na MENELA i butelkę.
MENEL siada na ławce stawia butelkę i wyciąga małe radio tranzystorowe z reklamówki. Włącza je.  W radio gra HIP HOP. Przekręca gałkę, patrzy na radio:
MENEL
Nie mogę słuchać tego „hopu”.
Zastanawiałeś się nad tym co teraz w radio grają?

Trafia na stację w której GRA (beret) i zostawia.

CHŁOPAK
Zazwyczaj beznadzieję.
Ale nauczyli mnie, że nie dyskutuje się o gustach.

MENEL
Nie ?
(pokazując głową w stronę w którą uciekli KOLESIE)
 Ci dwaj pewnie by nie dyskutowali tylko lali.

 

CHŁOPAK
To też prawda.

Siada na ławce, bierze od MENELA butelkę.

CHŁOPAK
Ale to co ? Mam być tacy jak oni?
Pije.

MENEL
A ja wiem?
Wiem tylko, że jak się kimś jest, to warto nim być prawdziwie,
jak się coś czuje, warto to pokazać,
 a jak się czegoś chce, to warto czasami to zrobić.

Wstaje, podchodzi pod krzaki lekko kuśtykając i sika.

CHŁOPAK
(Pociągając nosem)
Może to i racja?

Wstaje i podchodzi pod krzaki. Sikają razem.
Na ławce GRA radio.

SCENA
PLENER PARK,  ŁAWKA. WIECZÓR

Chłopak budzi się na ławce. Przez chwilę nie bardzo wie, gdzie się znajduje. Potem do niego dociera. Patrzy na zegarek. Ale go nie ma. Patrzy do torby czy wszystko ma. Wkłada rękę do kieszeni i wyciąga banknot 50 zł zawinięty w kartkę i CZYTA.

„Jak wiesz, jestem menelem, więc musiałem to zrobić. Nie jestem jednak złodziejem. Za ten ruski zegarek – tak i tak byś nie dostał więcej jak 50 zł.
Myślę, że kasa Ci się bardziej przyda od czegoś do mierzenia czasu.
Zresztą tak i tak śpisz, więc czasu nie potrzebujesz mierzyć.”

CHŁOPAK
(pod nosem)
To ci skurwiel! 50 zł za zegarek wart 400?

Rozgląda się. Widzi dwie puste butelki po winie.


CHŁOPAK
(do siebie)
Musiał czegoś do tego wina dodać.

Odchodzi.

SCENA
PLENER DWORZEC PKP-PERON – WIECZÓR.

Na peronie stoją ludzie. CHŁOPAK oparty o słup obserwuje ich.  Peronowy zegar pokazuje 17. Na peron wjeżdża pociąg podmiejski cały pomalowany w Graffiti.

SCENA
WNETRZE/PLENER, PRZEDZIAŁ POCIĄGU/MIJANE ULICE – WIECZÓR.

Chłopak wchodzi do przedziału znajdującego się gdzieś w połowie składu. Siada na wolnym miejscu. Na szybie widać wlepioną od środka wlepkę z napisem „Życie to cud”  Chłopak przygląda się jej, patrzy przez okno na „odjeżdżający” świat. Potem na wlepkę. Znów na okno. Widać  w nim jak dzieci bawią się w błocie, pociąg mija plac zabaw i ulice. Na jednej przez moment widać kłócącą się parę. Chłopak znów patrzy na wlepkę i mówi.

CHŁOPAK
Powinno być chyba odwrotnie.

Sięga do niej i próbuje ją zerwać. Nie udaje mu się jednak. Jest mocno przyklejona. Zauważa jednak, że literki dają się zdrapać. Zadrapuje więc „cud” i wpisuje „SYF”.
Zamyka oczy.  Pod siedzeniem leży zielony papierowy ptak.

SCENA
PLENER, BLOKOWISKO – NOC

Chłopak idzie ulicą. Mija pozamykane już sklepy. Ulice miasta są puste. Pada deszcz. Raz na jakiś czas mija go samochód. Deszcz leci mu za kołnierz. Dochodzi do ronda. Widzi otwarty supermarket. Ludzie wychodzą z niego. Pod supermarketem stoją menele i podchodzą do wychodzących ze sklepu ludzi. Wchodzi do sklepu. W sklepie oazowy chór śpiewa piosenki o Jezusie. Kupuje wino SOPHIA papierosy i zapałki. Wino wkłada do torby, papierosy i zapałki do kieszeni.  Płaci resztka pieniędzy która została mu z 50zł. Wychodzi. Otwiera paczkę papierosów i zapala.

SCENA
PLENER/WNĘTRZE DRZWI/KLATKA SCHODOWA – NOC

Chłopak podchodzi do drzwi klatki schodowej. W domofonie SŁYCHAĆ – kto tam? No kto tam? Czy ktoś mi odpowie? Chłopak wyciąga klucz. Otwiera drzwi i wchodzi do klatki. Idzie do góry.  Gdyby spojrzał do skrzynki nr 11 zobaczył by, że oprócz reklam jest w nich również powiadomienie o tym, że mu wyłączono prąd.  SŁYSZY jeszcze głos przez domofon. 


SCENA
WNETRZE/KLATKA SCHODOWA – NOC

CHŁOPAK stoi przed drzwiami z numerem 11. Otwiera je.


SCENA
WNĘTRZE/PRZEDPOKÓJ – NOC

Zaciemnione wnętrze dużego pokoju i przedpokoju. Puste mieszkanie oświetlane jedynie przez zimne światło z ulicy. Za oknami blokowisko. Drzwi do mieszkania otwierają się wpuszczając światło. Wchodzi przez nie CHŁOPAK.  Próbuje zapalić światło. Mówi ze zrozumieniem i załamaniem. 

CHŁOPAK
Cholera – jeszcze to.

CHŁOPAK stoi w przedpokoju. Wyciąga zapałki
z kieszeni. Zapala jedną idzie do kuchni.
Zapala kolejną zapałkę i zdejmuje z szafki świeczkę na świeczniku. Zapala ją. Idzie ze świeczką do przedpokoju. Chroniąc jej płomień. Rozbiera się. Wchodzi do łazienki i napuszcza wodę do wanny. Dolewa do niej płynu do kąpieli. Wychodzi. Idzie do kuchni. Stawia na gazie wodę na herbatę. Siada na kanapie w dużym pokoju siedzi. Wstaje i podchodzi do szafki pod telewizorem. Wyciąga z niej  kolejną świeczkę. Zauważa leżący pod telewizorem portfel. Podnosi go. Zagląda do środka i widzi 150 zł. Z szafki pod zlewem wyciąga pusty słoik po majonezie
i wkłada do niego świecę.   .  Odkłada. Świeczkę zapala i ustawia na telewizorze. Idzie do kuchni, wyciąga otwieracz do wina i kieliszek. Ze świecą przechodzi do przedpokoju i wyciąga wino z torby. Wchodzi do łazienki. Zakręca wodę, dolewa zimnej, otwiera wino nalewa sobie, zaczyna się rozbierać. 

SCENA
WNĘTRZE, DUŻY POKÓJ, - DZIEŃ

CHŁOPAK leży w łóżku. Za oknem słychać przejeżdżające samochody. Budzi się powoli z delikatnym bólem głowy. Patrzy na zegarek, którego nie ma na ręce. Na stoliku stoi świecznik z wypaloną świeczką, pusta butelka po winie, popielniczka i kieliszek. Chłopak wstaje. Spał w pidżamie. Idzie do kuchni, otwiera lodówkę, wyciąga mleko i pije prosto z kartonu. Wchodzi do łazienki, za chwilę wychodzi, stawia wodę gaz. Sprząta. Papierosy kładzie na półkę pod telewizorem.  Robi sobie kawę.

SCENA
WNĘTRZE, DUŻY POKÓJ – NOC

Świeczka na telewizorze rzuca migotliwe światło. W tle słychać gitarę. Inna na parapecie, rzuca ciepłe światło na kwiaty wiszące w oknie. Kolejne przed komputerem. Jest jasno i ciepło. Na kanapie siedzi CHŁOPAK z gitarą w ręku. Na stole śpiewnik. Chłopak gra molowego bluesa. Idzie mu to dosyć niezgrabnie, jednak widać, że umie grać. Patrzy na białe pręgi na opuszkach palców. Odkłada gitarę. Z szafki wyjmuje notes i pióro.

CHŁOPAK
(do siebie)
Warto być prawdziwie sobą co ?

 Otwiera go i zaczyna pisać :

Opadam na świat!
Zaproszony - nieudolnością mojej ręki,
lub może raczej umysłu?
Tłucze nieustannie kość ogonową.
To ona jest winna wszystkiemu.
Moja historia.

 


SCENA
PLENER, PRZED KOŚCIOŁEM – DZIEŃ.

Słychać dzwony kościelne. Z kościoła zaczynają wychodzić ludzie. Widać wśród nich chłopaka który powoli wychodzi bocznym wyjściem. Rozgląda się. Widzi ptaki szybujące po niebie.

SCENA
PLENER, PRZED BUDYNKIEM ZUS – DZIEŃ.

Przed budynkiem ZUS-u stoi CHŁOPAK. Na ramieniu ma torbę. Z budynku wychodzi KUMPEL2 Podchodzi do niego. Jest wieczór. Widać ludzi idących w różne strony.

KUMPEL2.
Cześć Jarek. słyszałem, że była zadyma u Ciebie w dziale.

CHŁOPAK
Nawet mi nie mówi. Piątek był chyba najgorszym dniem w moim życiu.

KUMPEL
Słuchaj. Wiesz jakie „iskry” latały po całym urzędzie.
Kontrola przyjechała wściekła, bo spóźnili się przez jakiegoś wariata, czy wariatkę, która pociągnęła za hamulec bezpieczeństwa w pociągu.

CHŁOPAK
Co?

KUMPEL.
Podobno jakaś dziewczyna uciekała po polu przed konduktorami.

CHŁOPAK
Żartujesz!

KUMPEL
Nie no serio Ci mówię. Tak opowiadają.

CHŁOPAK
(Uśmiecha się )

KUMPEL
Mówię Ci. Minął Ci ciekawy dzień.

CHŁOPAK
Ciekawy? To był najgorszy dzień w moim życiu. Słuchaj, najpierw myślałem, że mnie okradli, wylądowałem bez biletu i papierów na policji, potem... a w sumie szkoda gadać. Najśmieszniejsze jest to, że przychodzę do domu wieczorem, próbuję włączyć światło – a tu kicha -  wyłączyli mi prąd. Cholera zapomniałem zapłacić rachunku. Dziś mają mi go włączyć. Rano byłem w energetyce.

KUMPEL.
I co ? Siedzisz bez prądu w domu?

CHŁOPAK
Tak – wyobraź sobie jest nawet całkiem fajnie.
Mam codziennie romantyczne kolacje przy świecach i w końcu rozmroziłem lodówkę.

KUMPEL
Cha Cha

CHŁOPAK
A co lepsze, nie mam TV, więc nie oglądam tych wszystkich „głupich- mądrych głów” które opowiadają o swoich życzeniach na temat rzeczywistości. Lub debilnych programów w stylu 997.


KUMPEL
To co robisz? Siedzisz i pijesz?

CHŁOPAK
Nie no co Ty!  Wyciągnąłem swoją starą gitarę i znów w pewnym sensie uczę się na niej grać.
I zacząłem znów pisać.
Kurcze chyba z 10 lat nie pisałem.

KUMPEL
A co piszesz?


CHŁOPAK
A w sumie nic takiego...

KUMEPL
Przyniesiesz kiedyś poczytać?

CHŁOPAK
Jak napiszę coś mądrego to przyniosę.

KUMPEL
Zajebiście. Przynieś.

Z budynku wychodzi mężczyzna. Patrzy na rozmawiających niezadowolonym wzrokiem Przechodzi obok.

CHŁOPAK
Do widzenia szefie.

KUMPEL
Do widzenia.

Szef odchodzi nie zatrzymując się. Macha tylko ręką.

KUMPEL
Jest wściekły.

CHŁOPAK
Cholera muszę uważać. Znów ledwo mu się wywinąłem. Cholera co ja mu zrobiłem?


KUMPEL
Może żona mu w domu robi jakieś problemy?

CHŁOPAK
Może?

Patrzy na zegarek którego nie ma

CHŁOPAK
Zapominam, że go nie mam. Powiedz mi która godzina?

KUMPEL
(Patrzy na zegarek)
16.20

CHŁOPAK
Muszę lecieć, jeszcze do banku a potem na pociąg.
Trzymaj się

KUMPEL
Cześć

Podają sobie dłonie i rozchodzą się w różnych kierunkach.


SCENA
WNĘTRZE/PLENER, WLEPKOWY PRZEDZIAŁ POCIĄGU/ULICE  – WIECZÓR.

W przedziale siedzi parę osób.  Chłopak widzi „swoja” wlepkę z napisanym Życie to SYF.
Siada na wolnym miejscu przy drzwiach. Wyciąga z torby gazetą i czyta. Do przedziału wchodzi DZIEWCZYNA2. Patrzy na czytającego gazetę chłopaka. Chłopak rzuca na nią okiem. Ich wzrok na chwilę się spotyka.  DZIEWCZYNA2 podchodzi do wolnego siedzenia przy wlepce. Kładzie torebkę, zdejmuje płaszcz i siada. Patrzy na zewnątrz i na wlepkę, dotyka jej. CHŁOPAK obserwuje całą tą scenę znad gazety, potem odwraca się na chwilę do okna. Pociąg mija ulice. Patrzy na DZIEWCZYNĘ2, widzi, że robi coś pochylona przy torebce. Do przedziału wchodzi KONDUKTOR   Podchodzi do DZIEWCZYNY2 ona podaje mu bilet. KONDUKTOR podchodzi do CHŁOPAKA zasłania mu sobą przedział i widok na DZIEWCZYNĘ2 prosi go o bilet. CHŁOPAK wstaje i w torbie która leży na bagażniku  szuka portfela. Traci cały przedział z oczu. KONDUTOR gdzieś odchodzi. Pociąg hamuje, słychać otwierane drzwi przedziału. Pociąg stoi, SŁYCHAĆ otwierane drzwi wagonu.  CHŁOPAK wyciąga portfel i bilet z portfela. Odwraca się. Nie ma konduktora. Patrzy na siedzenie – gdzie siedziała dziewczyna. Do przedziału wchodzą ludzie  i KONDUKTOR.  Pociąg rusza. CHŁOPAK podaje bilet KONDUKTOROWI, ten go kasuje. KONDUKTOR schyla się i wrzuca do kosza papierek z batonu. CHŁOPAK jeszcze raz patrzy na miejsce przy oknie z wlepką. Dopiero teraz zauważa, że obok jego wlepki  pojawiła się nowa. Podchodzi do niej i czyta. Patrzy przez okno i widzi idącą po peronie DZIEWCZYNĘ2. DZIEWCZYNA2 patrzy na pociąg. Na kolejnej stacji wysiadają ludzie, tak, że CHŁOPAK może podejść do okna na którym pojawiła się nowa wlepka z napisem:
„Ja pukam ciągle do drzwi,
lecz czy ty,
pozwolisz mi,
by słodyczą Twych ust, świat poznać?”
    M.L.
Brązowo-czerwona  wlepka, która jest ładnie wydrukowana przyciąga uwagę chłopaka. Chłopak zastanawia i na głos mówi M  -   Monika? Wyciąga z torby zeszyt wyrywa kartkę. Pisze na niej jakieś słowa. Patrzy jeszcze raz na Ładną nową wlepkę, i na swoją, starą pobrudzoną już i popisaną długopisem przez jakieś dzieci. Gniecie kartkę i wrzuca ją do kosza. W koszu widać kawałek zielonego papieru. Udaje mu się odlepić nową wlepkę z okna i chowa ją do kieszeni.

 

SCENA
WNĘTRZE, DUŻY POKÓJ – NOC

Przed chłopakiem na obudowie z monitora przyklejone wlepka
 „Ja pukam ciągle do drzwi,
lecz czy ty,
pozwolisz mi,
by słodyczą Twych ust, świat poznać?”
    M.L.
Na ekranie w edytorze tekstów widać ramkę. Chłopak próbuje pisać słowa, lecz co chwilę rozmyśla się i kasuje. W końcu wstaje idzie do kuchni, wyciąga z lodówki czerwone wino. Zapala świece wypija dwa kieliszki i siada do komputera.

SCENA
PLENER , PERON- Wieczór.

Na peronie stoją Ludzie. Wśród nich CHŁOPAK. CHŁOPAK patrzy z niecierpliwością na nadjeżdżający cały pomalowany graffiti pociąg podmiejski. Pociąg zbliża się do stacji, wjeżdża na peron. Zegar wskazuje godzinę 17. Chłopak widzi mijający go wagon, z przylepioną do szyby wlepką. Idzie za nim i wsiada do drzwi wagonu.

SCENA 
WNĘTRZE, PRZEDZIAŁ WLEPKOWY – WIECZÓR.
W przedziale pędzącego pociągu obok okna siedzi chłopak. Przedział jest średnio wypełniony. Chłopak wyjmuje z Torby nożyk tapicerski i podważa nim stara wlepkę – „Życie to Syf”.  W jej miejsce wkleja nową, ładnie wydrukowaną na jasnoniebieskim samoprzylepnym miękkim papierze wlepkę z napisem:
„Czy otworzyć drzwi, 
i na świat Twymi spojrzeć oczami?
Znów pokochać go mam ?
Znów narażać na rany?”
Patrzy się na nią przez chwilę. Odwraca się. Obserwuje ludzi w pociągu.  Nikt na niego nie zwrócił uwagi. Zauważa leżącego na ziemi papierowego zielonego ptaszka. Wstaje i wychodzi do ubikacji, po drodze schyla się i podnosi ptaka.

SCENA
WNĘTRZE, POCIĄG PODMIEJSKI,  – WIECZÓR

Po tygodniu korespondencji wlepkowej Przedział jest już cały oblepiony. Praktycznie na każdej szybie po prawej stronie wagonu znajduje się jakaś wlepka. Dwa rodzaje – brązowo-czerwone z podpisem m.l. i jasnoniebieskie z podpisem J.CH. W przejściu między przedostatnim  a ostatnim przedziałem składu stoi CHŁOPAK. Pociąg zbliża się do stacji na której wysiada DZIEWCZYNA. Zatrzymuje się. CHŁOPAK stoi w drzwiach i rozgląda się. Wiele osób wysiada na tej stacji. CHŁOPAK widzi w tłumie DZIEWCZYNĘ2. Wysiada i idzie za nią w takiej odległości – by ona go nie zobaczyła. DZIEWCZYNA2 przechodzi schodami i znika za budynkiem. CHŁOPAK przyspiesza kroku. Wychodzi ostrożnie za budynek. Widzi jak DZIEWCZYNA2 podchodzi do samochodu, wsiada. W samochodzie siedzi mężczyzna, daje jej buziaka w policzek. CHŁOPAK widząc to załamany odchodzi na stację sprawdza odjazd następnego pociągu.

SCENA
WNĘTRZE – SAMOCHÓD – WIECZÓR.

Samochód jedzie ulicami miasta. W samochodzie GRA cicho muzyka, . Siedzi DZIEWCZYNA2 i KIEROWCA. DZIEWCZYNA2 patrzy przez okno na mijane budynki, na kolanach ma otwartą torebkę. Wyciąga z niej zieloną kartkę  i zaczyna się nią bawić. KIEROWCA Zerka na nią co jakiś czas. W końcu obraca się do niej i mówi:

KIEROWCA
I jak Agnieszka ? Spotkałaś go?

DZIEWCZYNA2
Nie. Dziś go nie widziałam. Może go nie było?

Dziewczyna nieświadomie zaczyna składać z papieru papierowego ptaka.

KIEROWCA
Wiesz co siostrzyczko? Obiecaj mi, że następnym razem już do niego podejdziesz.


DZIEWCZYNA2
Ale – nie wiem czy mi wystarczy odwagi.

KIEROWCA
Słuchaj Aga! Jak tego nie zrobisz, to ja w końcu siądę do tego pociągu, albo lepiej – podjadę do Katowic i tam go złapię na peronie. Pogadam z nim za Ciebie !  Albo do niego podejdź, albo go olej.

DZIEWCZYNA2
Nie! Jutro z nim porozmawiam. Obiecuję ! Naturalnie jeżeli go spotkam.

KIEROWCA patrzy na ptaka, którego dziewczyna zrobiła.

KIEROWCA
Mówisz, że on pisze wiersze?

DZIEWCZYNA2
uśmiechnięta bierze ptaka i  kładzie go na deskę rozdzielczą.
Tak. I bardzo mi się podobają. Są dla mnie takie... prawdziwe.

KIEROWCA
Ty i ta Twoja słabość do poetów.

SCENA
WIECZÓR, DUŻY POKÓJ – NOC

Po mieszkaniu chodzi CHŁOPAK.  Komputer włączony świeci do niego pustym monitorem z szablonem wlepki. CHŁOPAK chodzi po mieszkaniu. Jest zagubiony. W końcu siada przed komputerem i pisze:
„Oszukałaś mnie”
Kasuje to by za chwilę napisać.
„Ja znów puste oczy mam
Bez łez i obrazów miłości,
Choć,
już  zbliżałem się tam
do starych ram,
zapomnianej ufności”
Drukuje ją na jasnoniebieskim papierze, wycina i chowa do torby.

 

 

SCENA
WNĘTRZE DWORZEC PKP – wieczór.

Chłopak podchodzi do kiosku. Poczekalniany zegar wskazuje godzinę 16,45.

CHŁOPAK
Dzień Dobry.
Poproszę Nową Fantastykę i jakiegoś batona.

KIOSKARKA
(Podając mu gazetę)
Jakiego batona?

CHŁOPAK
W sumie to nie wiem. Nie przepadam zbytnio za batonami.

KIOSKARKA
To może tego?
(Podaje mu batona „Mega Lajer”.)
 Ostatnio dużo osób go kupuje. Podobno dobry i mają jakąś nową promocję.

CHŁOPAK
Promocje? W sumie to bez znaczenia, może być.

Bierze od kioskarki batona i chowa go do Torby. Płaci i wychodzi trzymając w ręku gazetę. Wychodzi na peron. Kątem oka zauważa rozglądającą się DZIEWCZYNĘ2. Chowa się przed nią słupem. Na peron wjeżdża Pociąg podmiejski lecz nie ten co zwykle. Chłopak patrzy na niego i wchodzi do środka.


SCENA
WNĘTRZE POCIĄG PODMIEJSKI - WIECZÓR

CHŁOPAK wchodzi do przedziału, siada tyłem do kierunku jazdy  i zaczyna czytać gazetę. Widzi przechodzące osoby. Niedaleko siedzi mama z chłopczykiem. Chłopczyk trzyma w ręku batona MEGA LAYER.

SCENA
PLENER, PERON PKP – WIECZÓR

Na peronie PKP stoi pociąg. CHŁOPAK siedzi z tyłu pociągu. Z przodu wchodzi do niego DZIEWCZYNA2. DZIEWCZYNA2 idzie powoli w kierunku końca pociągu.
Wychylony z drzwi KONDUKTOR daje sygnał do odjazdu pociągu. Drzwi się ZAMYKAJĄ. Pociąg odjeżdża.

SCENA
WNĘTRZE, POCIAG, - WIECZÓR

CHŁOPAK siedzi z gazetą na kolanach. Przygląda się dziecku, które nie potrafi sobie poradzić z otwarciem batona. Nagle opakowanie batona pęka, i wypada z niego baton, oraz wlepka na brązowo-czerwonym papierze. Mama dziecka sprząta batona i wlepkę z podłogi. Szybko sięga do torby otwiera swojego batona i widzi brązowo- czerwona wlepkę z napisem:
„Pozwól mi proszę już dziś,
spotkać, się w cudownej słodyczy.
Pozwól mi proszę.

m.l.”
Zaszokowany odkłada batona na stolik. Wlepkę z batona wrzuca do kosza. Siedzi tak chwilę w końcu otwiera torbę, wyciąga z niej swoją ostatnią wlepkę i wrzuca do kosza.  Chowa twarz w dłoniach. Naprzeciwko niego siada DZIEWCZYNA2 i wyciąga wlepkę z kosza.  DZIEWCZYNA2 bierze wlepkę z kosza i  robi z niej papierowego ptaka. Pociąg HAMUJE i zatrzymuje się na stacji.

DZIEWCZYNA2
Czy nie uważasz, że zbyt wiele prawdziwych uczuć ląduje ostatnio w koszu?

Kładzie papierowego ptaka na stoliku. CHŁOPAK patrzy na nią zaskoczony.

SCENA
PLENER, PERON PKP – WIECZÓR

Na peronie stoi pociąg, widać kłócącą się dziewczynę i chłopaka. Z początku pociągu wychodzi konduktor. Dotyka wagonu.  Przez okno widać rozmawiających ze sobą CHŁOPAKA i DZIEWCZYNĘ2. Pociąg rusza. Widać, że KONDUKTOR wlepił wlepkę.  Konduktor odchodzi uśmiechnięty lekko kuśtykając i jedząc batona. CHŁOPAK otwiera okno i puszcza papierowego ptaka. W drzwiach ostatniego wagonu widać dziewczynę, która przed chwilą się kłóciła z chłopakiem.  Ptak leci swobodnie chwilkę i spada na ziemię. Podchodzi do niego chłopak, który przed chwila pokłócił się z dziewczyną, podnosi go.

ZCIEMNIENIE

KONIEC

 
  STRONY PARTNERSKIE I POLECANE PRZEZ MAGAZYN CEGŁA  
   
  Portal turystyczny Noclegi-Online Wrocław  Kalambur