W kamienicy na dzielnicy, gdzie ich taki stoi rząd, Gdzie brukami wyłożony każdy nieciekawy kąt, Miłość moja przeogromna do każdego tego kąta.
Bez problemów w dzień następny, Bez cofania rzeczy zbędnych, Wszystkie plany spalił żar, Każdy cel w dym się wdarł, Nie usunę wspomnień złych, Bo bez nich nie będę miał lepszych.
Taka prosta jest to sprawa, Piekne życie to zabawa, To jest sprawa prosta taka, Ja tu jestem król trzepaka Diamenty i złoto! Bo król idzie oto...
Mądry krul o tym wie, Problem sam nie tworzy się, Po co trzymać cos, co parzy, Drugi raz się nic nie zdarzy, Lecz królestwa mego kąty, Cztery strony, areały, Wkład w kulturę mój niemały, Mnie od dziś grane hejnały, Wino i złoto! Bo krul rządzi oto!
A Wy cwani Jegomoście, tylko króla dzisiaj proście, Gdy się skończy trzepaka dola, powrócimy do przedszkola.. |