Gałęzie drzew pochylają się do Twoich stóp, a listki jak miliony płaczących oczu, mokre od rosy, gdy poruszasz się, tańczysz tu, wpatrzone w falujące, rozwiane włosy.
Podskakujące, przeczesane wiatrem kosmyki, jakby wyciągnięte do przodu dłonie, proszace, marzące o dotyku, krzyczą- "przytul mnie!".
Aż słońce usłyszało to wołanie i używając różne jasności barwy, zachęca- TAŃCZ PIĘKNA PANI! tańcz, bez przerwy!
|