SSSssssssssssssssssssssssss...
Mówisz mi nieważne gdzie
W każdym dniu wirażu zdarzeń
Najważniejszy uśmiech jest
Klucz najskrytszych nawet marzeń
Promieniejesz nim co dnia
I zarażasz dookoła
Irytujesz się gdy mówię
Że mnie śmieszą Twoje słowa
Świat się papla w swoim gnoju
Znaczy wieczną swą krucjatę
Z białej flagi zrobił już
Łopoczącą dumnie szmatę
Co dnia zbiera krwawe żniwo
Ten prześmiewczy mroczny kosiarz
Ty jak Atlas dzwigaj brzemię
Zmagaj się z nim niczym mocarz
Patrząc na świat zaśmiej się
W końcu to nie żaden grzech
Trochę lepiej życie znam
W dupę sobie wsadz ten śmiech |