Cegła - Literatura - Proza - Poezja
JEST JUŻ 24 NUMER MAGAZYNU CEGŁA - PIECZĘĆ, PYTAJ W KSIĘGARNI TAJNE KOMPLETY, PRZEJŚCIE GARNCARSKIE 2, WROCŁAW
AKTUALNOŚCI MEDIA PODREALIZM CEGIELNIA WASZE & NASZE WYWIADY LINKI KSIĘGA GOŚCI REDAKCJA
 
 
WRÓĆ | WYDRUKUJ

Anik

Miejsce...

Każdy z nas ma swoje miejsce. Miejsce, gdzie jest, gdzie bywa, gdzie wraca,   gdzie czasem go "boli", gdzie marzy, gdzie kocha. 
Spytał mnie ktoś kiedyś, dlaczego tu wróciłam, dlaczego tkwię? Tkwię, jak kołek w przydrożnym, starym płocie. W "płocie" chwiejącym się, bez perspektyw, z "obdrapanymi" marzeniami, w którym jedyny mocny akcent, to pędzące donikąd bezrobocie. I ludzie. Z tysiącem problemów, smutków, narzekający, że to niepotrzebne, tego za dużo, tamtego znów za mało, że władza o "nasze miejsce" nie dba, za to dba o swoje stołki, że nic dobrego tu już nie będzie, bo niby co miałoby być?; że trzeba stąd uciekać, bo po co zostać?
„Po to tylko, żeby wegetować martwiąc się z miesiąca na miesiąc, z dnia na dzień, za co przeżyć? Żeby biegać od pracodawcy do pracodawcy i za każdym razem słyszeć magiczne słowo: "zadzwonimy"? Żeby błąkać się po osiedlach, blokach, pić piwo na ławkach, staczać się?” -pytają. "Nie warto" mówią, "trzeba uciekać. Jak najdalej. To wieś, niedługo zaorają!"
Najdalej to znaczy gdzie, pytam? Do molochów? Betonowych dżungli? Gdzie pędzisz na oślep do przodu, bo tak trzeba, bo tak wymagają, bo tak jest "trendy"? Gdzie żyjesz z dnia na dzień zatracając w wyścigu szczurów swoje własne ja? Gdzie "myślę wiec jestem" zamienia się płynnie w "jestem bo jestem"? Gdzie jesteś na mapie "twojego miejsca" tylko anonimową, zieloną kropką wśród innych anonimowych, zielonych kropek? Ja nie chcę być pędzącą na oślep anonimową, zieloną kropką! Ja chcę być zieloną kropką, która sama wie, gdzie biec, a gdzie nie i z kim biec, a z kim nie. Która nie musi być "trendy", która woli mieć swoje, własne, "osobiste" ja. I marzenia. Nawet takie, które spełniają się powolutku i pocichutku. Wolę MOJE uliczki, domy, Wisłę, drzewa, ptaki, niebo. I ludzi. Wolę tych własnych. Tych, co narzekają, marudzą, tych z tysiącem problemów i smutków. Tych, dla których tego jest za dużo, a tamtego za mało, tych którzy nie wierzą, że może tu być jeszcze coś dobrego. 
A ja wierzę. Wierzę wstając każdego ranka z uśmiechem na buzi, kochając bliskich do szaleństwa, spełniając pragnienia swoje i innych, jeżdżąc na rowerze, jedząc obiad. Wierzę, bo kocham to swoje miejsce. A miłość to uczucie bezwarunkowe. Uczucie: "pomimo". Pomimo czasem szarości, zagubienia, złości, bezradności... 
Pomimo. 

 
  STRONY PARTNERSKIE I POLECANE PRZEZ MAGAZYN CEGŁA  
   
  Portal turystyczny Noclegi-Online Wrocław  Kalambur