Cegła - Literatura - Proza - Poezja
JEST JUŻ 24 NUMER MAGAZYNU CEGŁA - PIECZĘĆ, PYTAJ W KSIĘGARNI TAJNE KOMPLETY, PRZEJŚCIE GARNCARSKIE 2, WROCŁAW
AKTUALNOŚCI MEDIA PODREALIZM CEGIELNIA WASZE & NASZE WYWIADY LINKI KSIĘGA GOŚCI REDAKCJA
 
 
WRÓĆ | WYDRUKUJ

Anik

"Mrrrrrrr"

KOT. Zwierzę czworonożne, puchate, posiadające własny, zakodowany system dróg i zasad, którego nie zmienia NIGDY. Ktoś pomyślałby szary, bury, mruczący leniwiec pospolity z wąsami po kolana. Nic bardziej błędnego. To żywioł. Jedno jego spojrzenie i człowiek ma pełną świadomość, dlaczego faraon wybierał na towarzysza w sarkofagu nie żonę tylko kota :D Zdecydowanie większy urok osobisty :) Od środy mam w domu rudzika :) To ostatni kocio, który został z całej bandy przybłędziochów. Muszę go przetrzymać u siebie do piątku, bo dopiero wtedy przyjadą po niego z Gdańska :) No i fakt ten spowodował, że mam w domu sajgon. Nadmienię, bo to kwestia zasadnicza owego wywodu, że od dwóch lat jestem szczęśliwą posiadaczką rosyjskiej Gadziny. Anatol to nie jest kot, który nadaje się do życia w społeczeństwie większym niż jeden zwierz jego gatunku :) I ta buźka przed chwilą nie jest absolutnie adekwatna do sytuacji, które rozgrywają się od kilku dni pod moim dachem. Mój dom to pole bitwy. Stalingrad to pikuś. Mały to żywioł. Nie mam bladego pojęcia skąd to mini-zwierzę bierze tyle energii. Zachowuje się jakby przez 3/4 dnia był podłączony do akumulatora generującego napięcie 360 volt. A Anatol? A Anatol jest tym zdecydowanie zdegustowany. Po prostu go żre. Moje życie ostatnio polega na pomykaniu po wszystkich pokojach i ratowaniu szproty przed zaistnieniem sytuacji, kiedy zostanie zmieniony na martwe, zagryzione ciałko :) I wierzcie mi, tu nie ma nic, co powoduje uśmiech :) Mam nadzieję, że do piątku nie zmienię koloru włosów na siwy. Choć z dnia na dzień tej nadziei jest coraz mniej :) Uważajcie na koty :) Mrrrrrr to złudzenie :)

 
  STRONY PARTNERSKIE I POLECANE PRZEZ MAGAZYN CEGŁA  
   
  Portal turystyczny Noclegi-Online Wrocław  Kalambur