Nie zabraknie możliwości ani uczuć, ogarnęła cię zima rozwiązań i co dalej? Ściany w bolącym jak świeża rana domu lepią się i łuskają.
Tej zimy motyle schowały się w jaskrawej tęczy i szukają rdzy, uśmiechu i twego uczucia. Łuskanie słów i snów o tamtej nocy, to nie było w czasie ani w komnacie tylko lustracja strachu
I coraz mniej, coraz mniej a jednak łóżko nadal obmyte ciepłem jezior jakbyś przedtem obmywał piersi kobiety, obmywał dzień wczorajszym płaczem- czekaj, leć i wsuń się w błękit nieba.
|