Cegła - Literatura - Proza - Poezja
JEST JUŻ 24 NUMER MAGAZYNU CEGŁA - PIECZĘĆ, PYTAJ W KSIĘGARNI TAJNE KOMPLETY, PRZEJŚCIE GARNCARSKIE 2, WROCŁAW
AKTUALNOŚCI MEDIA PODREALIZM CEGIELNIA WASZE & NASZE WYWIADY LINKI KSIĘGA GOŚCI REDAKCJA
 
 
WRÓĆ | WYDRUKUJ

Czerwony Tulipan

Walka z Goliatem

 

 

Wyrwana z szacownego grona,

poza obrębem koła graczy,

gdzie każdy jeden chce być „ponad”,

wiesz, że to dla mnie nic nie znaczy!

 

Radzą się, skubią mądre brody,

machają, krzyczą głosem władczym.

Kiwając chylą siwe głowy,

a ja się pytam: nad czym?

 

Złote ich twierdze, pewne racje,

królowie życia – zimni, twardzi,

uników mistrze, dyplomaci –

mnie waszą pawią duma  - gardzić!

 

Bogami prawie w swych zastępach,

a czyści, prawi i szlachetni.

Rycerze w zbrojach i zaprzęgach –

dla mnie zwyczajnie – śmieszni!

 

Syci, bezmyślni, pewni swego,

znudzeni blaskiem i koroną…

I bez miłości do niczego!…

Gdy miłość właśnie moją bronią…

 

I wasze śmieszne sądy, groźby,

wyroki wasze wielce straszne,

przestraszyć one mnie nie mogą,

bo waszych gier nie jestem graczem!

 

Ja nie podlegam żadnym prawom!

Ja nie należę do niczego!

Bo, o, wrogowie drodzy z wami,

otóż ja nie mam nic wspólnego!

 

I ja przed wami stoję jedna,

naprzeciw wam – stu milionom.

Lecz was się ja nie boję jednak,

bo boleśniejszą miotam bronią!

 

Choć słaba, blada, z szat odarta,

choć wzgardą plują w moją twarz,

To o poetach – o bękartach

jeszcze usłyszy głuchy świat!

 

Więc zważaj tępa zgrajo owiec,

na swój bezpieczny zważaj tron!

Bo jeden mały słowa kamyk

rozbije Goliatowi skroń…

 

 

                                      Kwiecień – 02.V.2007

 

 

 

 
  STRONY PARTNERSKIE I POLECANE PRZEZ MAGAZYN CEGŁA  
   
  Portal turystyczny Noclegi-Online Wrocław  Kalambur