to możliwe że to nie możliwe. albo prościej zwyczajnie to zróbić. mogłabyś leżeć na podłodze albo na łóżku lub szafie z nogami w soku pomarańczowym i ustami które tak pięknie wydymasz jeśli tylko chcesz. to nie kupię więcej lampki wina. kupię całą butelkę w której utonie czerwona róża bez płatków ale za to z kolcami i mętnym spojrzeniem.
wtedy gdy byliśmy w hoteliku „Żółty słonecznik” nie wiedziałem że pachniesz jak pluszowy miś przytulany od lat i rumienisz się zawsze w takich sytuacjach.
kiedy będziesz już na podłodze albo na łóżku lub szafie wtedy Cię ubiorę i zobaczę nagą, bezbronną i niepyskatą i będę milczał jak ciota, który boi powiedzieć się pierwszego słowa. szybko zdejmę garnitur po to by za chwilę jeszcze szybciej go ubrać.
wtedy gdy byliśmy nad jakimś polskim morzem jednym z wielu mórz pozorów i kłamstw nie wiedziałem że patrzysz jak pluszowy miś przytulany od lat i uśmiechasz się zawsze w takich sytuacjach.
kiedy już skończysz leżeć na podłodze albo na łóżku lub szafie wyjdę jak zawsze z Twojego życia a Ty nic nie powiesz lub powiesz za dużo
nic nie mów. tam jest wszystko. |