Cegła - Literatura - Proza - Poezja
100 000 KSIĄŻEK NA WWW.TAJNEKOMPLETY.PL !!!
AKTUALNOŚCI MEDIA PODREALIZM CEGIELNIA WASZE & NASZE WYWIADY LINKI KSIĘGA GOŚCI REDAKCJA
 
 
WRÓĆ | WYDRUKUJ

elka

Mój ukochany 2 ...

 
Nasza rozłąka trwała ponad pół roku ...
 
wiele w tym czasie się wydarzyło ...
 
sprzedałam merca, nie było mnie stać na utrzymanie mimo mych wysokich dochodów ...
 
dokładniej rzecz ujmując, nie było mnie stać na mandaty ...
 
mam swoiste podejście do jazdy samochodem, ale w końcu nie na próżno nazywają mnie zwariowaną dziewczyną ...
 
nie lubię jeździć zbyt szybko, przestrzegam dokładnie przepisów drogowych, ale to wszystko tylko do chwili, aż ktoś chce mnie wyprzedzić ...
 
co, jak co, ale wyprzedzić się nie dam ...
 
no chyba, że ktoś ma lepszy samochód i nie mam podskoku.
 
Pewnego dnia otrzymałam zaproszenie na ślub od siostry Marka  mieszkającej aż w pobliżu Rzeszowa ...
 
zaproszenie  na dwie konkretne osoby, mnie i Marka ...
 
zadzwoniłam i wyjaśniłam, że chętnie przyjadę, ale z innym partnerem ...
 
- wiesz, lubię Cię bardzo, więc przyjeżdżaj, z kim chesz, ale sama rozumiesz ... Marek, to mój brat, więc z przykrością, ale nie gwarantuję Wam noclegu.
 
Powiedziałam o zaproszeniu Evanowi, który od razu zaofiarował się jechać ze mną ...
 
zgodziłam się, wprawdzie znajomość tylko netowa, ale bardzo obiecująca ...
 
niestety, nim przyszedł czas wesela, obraziłam się na Evana i zostałam bez partnera ...
 
zastanawiałam się, komu jeszcze o tym powiedzieć, kiedy zadzwonił Marek z wiadomością, że znalazł rozwiązanie naszego problemu.
 
Ciekawość zwyciężyła ...
 
żeby zachować jakąś tam twarz, nie obiecałam, że na pewno pojadę ...
 
- wiesz, zastanowię się i jak się zdecyduję, to przyjadę dzień wcześniej do Ciebie, jak nie przyjadę, będzie znaczyło, że zrezygnowałam.
 
Jasne, że pojechałam i pozwoliłam się zawieść na to wesele ...
 
zaniemówiłam na dłuższą chwilę, jak wyłuszczył mi swój plan ...
 
mimo moich stu pomysłów na dzień, sama na coś takiego nigdy bym nie wpadła ...
 
- na ślubie będziemy w myśli powtarzać wszystkie słowa i przysięgi, w ten sposób zostaniemy poślubieni sobie przed Bogiem, a nie przed ludźmi ...
 
zgodziłam się i tak się stało.
 
Wesele było super ...
 
wygraliśmy nawet zakład z orkiestrą ...
 
nieświadomi niczego przyjęli zakład, że potrafimy dłużej tańczyć bez odpoczynku, niż oni grać i śpiewać bez przerwy ...
 
przegrali z kretesem, nie wiedzieli, że my raz w tygodniu biegamy po lesie bez przerwy przez 4 godziny.
 
Marek pomyślał o wszystkim ...
 
po północy wręczył mi piękną sukienkę i mogłam przebrać się, jak panna młoda ...
 
nadeszła jednak noc poślubna i tu wpadłam na pomysł, który od razu spróbowałam zastosować ...
 
- wiesz, ja tak długo czekałam na nasze współżycie, już myślałam, że umrę, jako najstarsza dziewica, więc teraz poczekaj Ty trochę ... chciałabym, żebyś zobaczył, jak ja się czułam, kiedy Ty mi odmawiałeś tej przyjemności ...
 
- nie kochasz mnie, jakbyś mnie kochała, nie odmówiłabyś mi ...
 
- no ładnie, jak Ty mi odmawiałeś, to dlatego, że mnie kochasz, jak ja Ci odmawiam, to dlatego, że Cię nie kocham, iście filozoficzne tłumaczenie.
 
Niemniej po weselu wróciliśmy wspólnie do domu w Zielonej Górze, gdzie mieszkamy po dziś dzień ...
 
niby wszystko jest, jak dawniej, jednak my już nie jesteśmy tacy, jak dawniej ...
 
no ... może oprócz mojego dziewictwa ...
 
niby dbam o niego, jak wtedy, szykuję śniadania i kolacje, gotuję obiady, piekę ciasto na każdą niedzielę, piorę ...
 
ale mieszkamy w oddzielnych pokojach, na dodatek ja w swoim się zamykam.
 
No cóż ...
 
"nie wchodzi się dwa razy do tej samej wody ..."
 
dotyczy to wprawdzie czegoś zupełnie innego, ale w naszym przypadku sprawdza się dokładnie ...
 
 
 
  STRONY PARTNERSKIE I POLECANE PRZEZ MAGAZYN CEGŁA  
   
  Portal turystyczny Noclegi-Online Wrocław  Kalambur