wtórując
multiplikując
popularyzując
bananalizując się
każdego dnia intensywnie
my legioniści nowej armii za światłami
z wysiłkiem łapiąc sens tej wojny
maszerujemy trzy do tyłu
blaszaną zbrojną
pobrzmiewając
chcemy, niemożność czyni z nas
nieledwie gawiedź i nie zmieni
pochodzenie od lwa
lub małpy
nic
poza patykiem
którym rysujemy
szkło w ornament