Cegła - Literatura - Proza - Poezja
100 000 KSIĄŻEK NA WWW.TAJNEKOMPLETY.PL !!!
AKTUALNOŚCI MEDIA PODREALIZM CEGIELNIA WASZE & NASZE WYWIADY LINKI KSIĘGA GOŚCI REDAKCJA
 
 
WRÓĆ | WYDRUKUJ

fink

Kotochwile – kocim okiem

 

 


Kotochwile zamieszkują nieprzyjazną architekturę, choć same wydają się być na swój sposób przyjazne. Mieszkanie jest w porządku ustalonym przez kogoś innego, jak na kota nazbyt ciasne autobusy i metro, nazbyt blisko ludzi, jak na koci stosunek do ludzi.

Przestrzeń zagraża, jest duszno, choć szaro buro to jednak nie kocio.

Nazbyt mało intymnie, uciec można tylko z powrotem w łóżko i to jest dobra ucieczka po kocich łbach, nocą i sennie i setnie, bardzo blisko języka, bardzo blisko siebie.

Łóżko jest dla kota centrum, ale też i wszystkim, w nocy odbywa się życie poza życiem, noc uruchamia prysznic myśli, które będą leciały w przeciwnym kierunku do spodziewanego.

Kotem jest też kobieta – pewna i przypadkowa, bardziej momentalna niż długotrwała, rozrzutna w stringi, skłonna do pieszych wędrówek mężczyzn.

Tak, fikus więdnie, a wraz z nim natura i ta obecna i ta ze wspomnień, skażona młodzieńczym trądzikiem nabierającej ciała cywilizacji. Więdnie.

Szaro buro i skąpo w intymność, boleśnie ale bez histerii, rozczarowania rozpięte między tym co było a co jest i kocia sprawność języka zaprezentowana w kilku zwinnych ruchach; chociaż mamy zero szans na zadowolenie myślę, że dla kocich natur będzie się po czym oblizać, nawet jeśli w ustach czuć smak aviomarinu.


Fink


Kotochwile – Mariusz Appel, Mamiko, Nowa Ruda 2005


 
  STRONY PARTNERSKIE I POLECANE PRZEZ MAGAZYN CEGŁA  
   
  Portal turystyczny Noclegi-Online Wrocław  Kalambur