Cegła - Literatura - Proza - Poezja
JEST JUŻ 24 NUMER MAGAZYNU CEGŁA - PIECZĘĆ, PYTAJ W KSIĘGARNI TAJNE KOMPLETY, PRZEJŚCIE GARNCARSKIE 2, WROCŁAW
AKTUALNOŚCI MEDIA PODREALIZM CEGIELNIA WASZE & NASZE WYWIADY LINKI KSIĘGA GOŚCI REDAKCJA
 
 
WRÓĆ | WYDRUKUJ

fink

Obrazy szczegółów w szczegółach obrazów

Podobno kiedy jestem pijany, mój język bywa brudny i brzydki.

Odkręcam zimny prysznic, potok słów – kanciastych, które drapią pazurami, przepływa łokciem trącając kolczyki. Pcha się do uszu sympatycznej blondynki.

Słowa są naprawdę cwane i sprytne, czołgają się pod drutem kolczastym, który na nie zastawiłem.

Nieuchwytne, niewidoczne nabijają moje miękkie usta ostrą amunicją.

Widzę, jak pociski niekulturalnie rysują gładkie powierzchnie, skreślając mój numer telefonu w damskim notesie.

A błoto wsiąka w nią i kapie. Puszcza się zadbanych końcówek włosów, ścieka po policzku odsłaniając kurtynę makijażu – twarz, za kulisami, uwięziona w garderobie, nie lubi całować brudnego języka.

Tak, tak... na takich fotografiach nie wychodzi się korzystnie.

 

 

Więcej już do mnie nie zadzwoniła, przynajmniej nie na poważnie...

 

 

**********************************************

 

 

 

Są takie chwile, w których robienie rzeczy głupich przychodzi mi niezwykle łatwo.

Samoekstaza owija mnie szalikiem, mruży mi oczy, podsuwa tacę diabelskich pomysłów.

Połykam je łapczywie, nawet nie gryzę – pewnie dlatego później miewam ciężkostrawne chwile:

jednym smsem  podcinam najzacniejsze gardła, trzy zdania na moim monitorze okazują się być o wiele mniej zabawne od trzech zdań na monitorze kolegi, a plan z zapałkami wypalił tylko niewypałem.

 

To tak jak z drobnym pyłkiem, który niegrzecznie wpada pod powiekę – niewiadomo skąd się bierze, nie wiadomo dlaczego boli.

 

 

**********************************************

 

Dostrzegłeś we mnie brudny paznokieć.

Gangrena płynie do twojego, białego kołnierzyka - rzecz zupełnie niepożądana, wstydliwa i do oczu skacze, rozprasza eau de toilette, budzi wątpliwości wśród czystych paznokci.

Taki pazur może zniweczyć każdą modlitwę  - o kredyt w banku, o egzamin ustny, o łaskawe uda sympatycznej blondynki.

Ukryć go? - takie rzeczy widzi się od razu; bankier tylko spojrzy nieufnie, profesor zaniży ocenę, blondynki na ogół nic nie mówią, ale to nie prawda, że mało myślą.

 

 

**********************************************

 

Wobec majestatu wszelkiej bytowości, moje życie jawi mi się jako wielka drobnostka.

Powołano mnie tylko na chwilę, więc kiedy przydarza nam się być razem, patrz na mnie przez oczy. Dla Ciebie bywam momentami. A jeżeli moje słowo, czy żart Ci nie smakuje, poczekam aż będziesz głodny.

Mam kilka minut w czasie, niech nie zaważą nad nimi Twoje drobiazgi, inaczej będę musiał przyznać Ci rację i rozmyć znaczenie w szczegółach. 

 

 

 

 

Fink

 

I. 2004. Wrocław

 
  STRONY PARTNERSKIE I POLECANE PRZEZ MAGAZYN CEGŁA  
   
  Portal turystyczny Noclegi-Online Wrocław  Kalambur