Cegła - Literatura - Proza - Poezja
JEST JUŻ 24 NUMER MAGAZYNU CEGŁA - PIECZĘĆ, PYTAJ W KSIĘGARNI TAJNE KOMPLETY, PRZEJŚCIE GARNCARSKIE 2, WROCŁAW
AKTUALNOŚCI MEDIA PODREALIZM CEGIELNIA WASZE & NASZE WYWIADY LINKI KSIĘGA GOŚCI REDAKCJA
 
 
WRÓĆ | WYDRUKUJ

fink

szabasowy puls dla nietoperzy

 

 

Ósmego dnia wpadła w ręce poślizgu spacerując po  widnokręgu

I gdyby runęła na głowę właściwie nic by się nie stało

Lecz ani wers ani rewers tylko trzask pękającej nerki

otworzył obrady sądu nad nieskończonością

 

Kładli się  po sobie jak uszy skarconej suki

przywiązanej do karmnika na krótkim łańcuchu.

Strach szukał tych spojrzeń, którym  na widok baretki krwi

cieknącej do talerza zupy, drżały wargi i przekuwał się

przez cieniutką skorupkę oka

 

Zapadła cisza, młotkiem rozpoczyna się obrady sądu

a śpiew nietoperzy, które przywykły do życia w ciemnościach

ten cichy śpiew na niskich częstotliwościach mnożył się

i przelatywał nad  minutą ciszy  i nic.

Bo właściwie cóż miałoby się zdarzyć?

 

Choć Eksperci wydobyli spod ziemi dowód na początek okręgu,

nie był to punkt ani miejsce, gdyż ósma nuta na pięciolinii nadawania ciszy

jawiła się pustym dźwiękiem.

a jednak było tam coś co nie dawało ciszy, szabasowy puls

dla nietoperzy, które wolały  żyć w ciemnościach

    

Właściwie nic się już nie zdarzy, ostatnie drgania bezkresu,

który spadł z widnokręgu i suka spuszczona  z krótkiego łańcucha

biegła jak oszalała w kierunku horyzontu, ani punktu ani miejsca pulsu.

 
  STRONY PARTNERSKIE I POLECANE PRZEZ MAGAZYN CEGŁA  
   
  Portal turystyczny Noclegi-Online Wrocław  Kalambur