Spokojnie, tylko spokojnie.
Nie dajmy się ponieść
witaminie „d”. Jeszcze zimo
nas oskarżo, żeśmy latem coś brali,
a myśmy nic nie brali, tylko słońce
doprawiło nam sombrero, a co wolno
w México, tego nam nie
za szybko. Siedzimy w tej knajpie
(tylko spokojnie), a ktoś przestawił nam
zwrotnicę języka i pojechaliśmy inny torem,
slalomem. Ścigamy wielko
tequilę - un licor destilado.
|