Śmierć krwawe żniwa zbiera,
Naszych bliskich zabiera,
Śmierć z życiem walkę toczy,
Czasem nas zaskoczy,
Wyjdzie z zaułku ciemnego
I weźmie do siebie człowieka młodego,
Który mógł jeszcze tyle lat żyć,
Mężem,ojcem i dziadkiem być,
To niesprawiedliwe i przerażające,
A niektórych ludzi martwią lata przemijające,
Smucą się ,że nie są już młodzi,
Ale przecież słońce zawsze zachodzi,
Lecz za wcześnie dla młodych ludzi,
Wielu z nich jutro się nie obudzi. |