zegarek zatrzymywał się kiedy chodziliśmy na most
słuchać rzeki unplugged i patrzeć jak nam wszytko wisi
jedliśmy wiśnie
pestki spadały na raz dwa plask
strzępiliśmy języki
sprawdzając rozkład jazdy pociągu
odkrywając nowe lepsze połączenia
stawaliśmy się mistrzami absurdu
mówiąc prosto w oczy że kochamy
odgapiając najbardziej skryte myśli
zegarek zatrzymał się w czasie
kiedy wyrastaliśmy z pestki
bułki z masłem kaszki z mleczkiem
i małego piwa