wystarczy zwrot nagłe pęknięcie a już można rozszczepiać i mnożyć rozwody jak gatunki z winnym orzeczeniem wiecznie głodnych roślin jasna patologia jak przypadkowy jezusek albo matka boska z rozdziawioną buzią na wszelki wypadek niezły talizman zwłaszcza w podróży
niewiele się z tego ma nawet antykwariusz kręci głową wiersze z przetrąconym karkiem jakby się usnęło pomimo że nie śpi z kimkolwiek albo prawie wcale. z każdej strony myśl uporczywie wraca do drżących instalacji męskoosobowych. jak przez witraż rutynowej
kontroli co w ciele działa a co już pase. uprawiam natężoną zmysłowość w mętnych opatrunkach piwa ze świeżych słów chociaż raczej odpuść sobie mała wszelkie zawiłości i jak mówią spoko luz przynajmniej póki zwinne pleple nie wnikną w wilgotną tkankę przypływów powiedzmy energii
zakreśliłam normę. teraz jestem zdziwiona że wszystko do niej wraca nad wyraz cierpliwie
|