(Zassanie)
Zassane. dłonie spędzone w przesuw
sztywnieją klamki sufitem kucnięć
zasłony w parabolicznym syku
kąsają gwinty pasteli suchej
ścieram mleczaki wystygasz z bliska
cebulki zamiarów przeczytane
kartkujemy się w podłych policzkach
z braku blizn pamięć szczęka zębami |