rano zastałam mnie przed lustrem
kiedy weszłam do łazienki
zdawkowe uprzejmości
i wyliniała szczoteczka
z glutem taniej pasty do zębów
i patriotyczne dno umywalki
trochę mi się rozmazał tusz
i wczorajszy wieczór
trochę wymiętą mam twarz i koszulę
(twarz, to zrozumiałe, ale koszulę ?)
i sine usta od rozhuśtanego spaceru
w siną dal.
a. to może wtedy koszula
około piątej czterdzieści siedem
odwiedził mnie Dziewoński
zapamiętałam tylko, że
ma najżońszą milusię na świecie.
chyba powinnam jeszcze raz przepłukać usta
tanie pasty może nie usuwają pasożytów
ale za to doskonale resztki Ciebie
z poprzedniego wieczoru
to na to samo wychodzi
|