z pewną częstotliwością myślę
o zaprzestaniu myślenia
chłód przenika komórki
przecina włos na czworo
niebo po dziennej porcji nas
rzyga gwiazdami
nie posiadam się z zachwytu
nawet kominy romantic
euforia nocy
cenne kruszce w mojej głowie
uchodzą żyłami szyn i kręgosłupami torów
przybieram styl Ms Hyde
w rytmie industrial voice porusza się ciało i wnętrze
tarcie — życie
codziennie rano
budzi mnie w oknie kolorowy billboard
z reklamą bielizny key
klucz do szczęścia
odleciał z krzykiem |