Cegła - Literatura - Proza - Poezja
100 000 KSIĄŻEK NA WWW.TAJNEKOMPLETY.PL !!!
AKTUALNOŚCI MEDIA PODREALIZM CEGIELNIA WASZE & NASZE WYWIADY LINKI KSIĘGA GOŚCI REDAKCJA
 
 
WRÓĆ | WYDRUKUJ

Karol Graczyk

o książce Jacka Dehnela "Ekran kontrolny"


Jacek Dehnel nieustannie pozostaje jednym z najbardziej cenionych pisarzy młodego pokolenia. Po ostatniej książce poetyckiej wydanej w 2007. roku (Brzytwa okamgnienia, Biuro Literackie) przyszedł czas na prozę (Balzakiana, W.A.B 2008, Fotoplastikon, W.A.B 2009), przekłady (Philip Larkin, Zebrane, Biuro Literackie 2008 oraz Karlis Verdins, Niosłem ci kanapeczkę, Biuro Literackie 2009), a nawet na pracę redaktorską (Six Polish Poets, Londyn, Arc Publications 2009). Dehnel nie próżnował więc i ciągle pozostaje jednym z najpłodniejszych i najregularniejszych pisarzy nad Wisłą. Od czasu wydania pierwszej książki poetyckiej w 2004 roku (Żywoty równoległe, Zielona Sowa), dwuletnia przerwa między tomikami jest najdłuższą w karierze poety. Jak więc można ocenić najnowszą książkę? Czy coś się zmieniło? Dehnela możemy rozpatrywać na dwóch płaszczyznach. Możemy na jego książkę patrzeć pod kątem innych wydanych w zeszłym roku. Możemy też skupić się wyłącznie na jego książkach, zapominając o pozostałych autorach (chociaż sam Dehnel nie zapomina, czego dowodem „odbicia” wierszy Aleksandry Opal, Kamila Brewińskiego oraz Radosława Kobierskiego w niniejszym tomie). Autor przyzwyczaił nas do wierszy opartych na mocno współczesnym języku i jeszcze współcześniejszym otoczeniu, do bardzo wyszukanego słownictwa (choć w Ekranie kontrolnym jest go jednak mniej, ani to wada ani zaleta), świetnego warsztatu i niepowtarzalnego klimatu. Mało który polski współczesny poeta jest w stanie tak inspirować jak Dehnel. Czy jednak czytelnik może być syty po najnowszej propozycji poety? Książka jest z pewnością jedną z najbardziej wartych poznania książką poetycką ubiegłego roku, ale możemy zauważyć pewną prawidłowość. Siedem lat temu zostaliśmy zaskoczeni, niemal przytłoczeni Żywotami równoległymi, wydana trzy lata temu Brzytwa okamgnienia pokazała nam to, co poetycki debiut, byliśmy więc ciągle pod dużym wrażeniem, ale już pod mniejszym niż przy debiucie. I teraz ponownie mamy żonglerkę stylami, kunszt warsztatu, świetne rymy (a gdzie trzeba ich brak), pozostaje pytanie. Czy Dehnel, z wielkim szacunkiem dla wszystkich wydanych książek poetyckich, potrafi nas jeszcze zaskoczyć? Czy nie okaże się, że w debiutanckiej książce pokazał nam 90% talentu, który kolejne książki „tylko” potwierdzają? Wreszcie czy Dehnel potrafi przeskoczyć samego siebie i dać nam coś więcej?

 

Jacek Dehnel
Ekran kontrolny
Wydawnictwo: Biuro Literackie
Stron: 56
Rok wydania: 2009
Wymiary: 160x225
ISBN: 978-83-62006-40-3

 
  STRONY PARTNERSKIE I POLECANE PRZEZ MAGAZYN CEGŁA  
   
  Portal turystyczny Noclegi-Online Wrocław  Kalambur