Redakcja Magazynu Materiałów Literackich Cegła poleca tekst Joanny Wojdowicz na temat kondycji pism kulturalnych w Polsce.
Tekst zamieszczony jest na Witrynie Czasopism pod linkiem:
http://witryna.czasopism.pl/pl/gazeta/1157/1391/1889/
fragment artykułu:
od ponad trzech lat współpracuję z wortalem Witryna Czasopism.pl i obserwuję, jak z czasopismami włączonymi do Katalogu Czasopism.pl dzieje się coś niedobrego. Wykruszają się. Katalog zamienił się w Polską Czerwoną Księgę Czasopism Zagrożonych. Nie przesadzam. Sam fakt zaliczenia tytułu do grona czasopism kulturalnych, a więc niszowych, niskonakładowych, często stricte literackich, każe traktować periodyk jak ginący gatunek, jeśli w tej chwili jeszcze nie zagrożony, to na pewno bliski zagrożenia. Czasopism wysokonakładowych, nad którymi a priori nie wisi żaden miecz Damoklesa, raczej nie odnotowujemy, dlatego np. jest mało prawdopodobne, żeby do Katalogu trafił doskonale radzący sobie na rynku „Bluszcz” (chyba że jego sytuacja znacząco się pogorszy).
Polska Czerwona Księga Czasopism Kulturalnych – to brzmi naprawdę dumnie, lecz przede wszystkim dramatycznie. Kataloguje ona podstrony skazanych na wyginięcie pism, zawierające dokładny opis, dane kontaktowe wpisane do tzw. fiszki (fiszka – kolejne słowo ze Słownika Wyrazów Zapomnianych), skład redakcji oraz spisy treści i okładki kolejnych numerów. Czasem na podstronie znajdują się linki do omówień pisanych przez witrynowych recenzentów (zwykle bardzo młodych i dlatego wciąż zaangażowanych), czasem proponujemy lekturę artykułów, które szczególnie zwróciły naszą uwagę. Ale najbardziej znamienne są liczby: rok założenia, stopniowo malejący nakład (który w praktyce oznacza to samo, co rzadkość występowania), objętość, a także coraz częściej pojawiająca się kategoria: czasopismo zawieszone. Doskwiera za to brak zakładki: stosowane i proponowane sposoby ochrony… |