Nigdy nie będę...
Nigdy nie będę luksusowym zwierzątkiem,
tresowaną małpką na złotym łańcuszku.
Na wybiegach nie zmieszczę się
w rozmiarach i pogubię pantofle.
Szkoda...ten świat nie dla nas,
przysłonią nas uczesania artystów,
a my założymy staroświeckie chusty.
W lustrach zazdrości zjemy paznokcie,
uśmiechając się blado do malowanych gości.
Nigdy nie zmieszczę się
w przeraźliwie błyszczących ramach.
Poczekam raczej przy szosie
na stary parowóz,
łagodny, podobny do ludzi,
jadący donikąd. |