Od pewnego czasu nie czuję się jedwabiście
i nie wiem po co staram się przejść przez życie
skoro i tak nie wyjdę z tego żywy.
Podjąłem już decyzję o sposobie własnej śmierci
- wypicie krowy na raz – i nie sądzę by
zainteresowało mnie coś więcej niż rozgrywki
klasy okręgowej i wyniki polskich bobsleistów.
Z góry było wiadome, że rzuci mi się na głowę
jeżeli nagle przestanę pisać, a życzliwi dadzą
do zrozumienia, że ona wyszła tylko za mojego członka. |