pisałeś już o tym wczoraj kawałki słów pomiędzy zębami romantyczne rozgryzanie odświeżane miętową gumą ogłaszasz się w prasie i na słupach śledzony namiętnie wzrokiem wyprowadzaczy psów w alejach pełnych ostentacji pod pomnikiem, prestiżowo różowo i drożej, zakamarki nie pachną tak świeżo przyjmują za to bez zbędnych pytań znaczymy płyty przegrani na szesnaście iks miss mokrego podkoszulka odkrywa karty w drodze na szczyty bierzesz meteoryt za spadającą gwiazdę trzy rozdania dzielą ją od tysiąca i jednej nocy na zmianę z masową produkcją przydymionych butelek obserwujemy warkocz z muru upstrzonego oknami nieestetycznie kłaniam się w pas po odegranym epizodzie nie zawsze musimy mieścić się w kadrze
inspired by Radiohead "Creep" |