Mały chłopiec został katem, pomiędzy
drugą czterdzieści pięć a piątą piętnaście,
układał mowy pogrzebowe w różnych
wariantach.
Grubas miał mniej szczęścia, chmury
spowiły miasto, a poza tym nie trafił,
trzy kilometry i wzgórza, co za niefart.
Droga bogów dla niektórych okazała
się zbyt stroma, połamali na niej nogi,
Senji Yamaguchi wciąż w podróży,
krzyczy, mało kto go rozumie.
Enola Gay (dziwny sposób na uczczenie
matki) stoi w muzeum, niektórzy twierdzą
że kara była słuszna, a cel zawsze
uświęca środki. |