Cegła - Literatura - Proza - Poezja
100 000 KSIĄŻEK NA WWW.TAJNEKOMPLETY.PL !!!
AKTUALNOŚCI MEDIA PODREALIZM CEGIELNIA WASZE & NASZE WYWIADY LINKI KSIĘGA GOŚCI REDAKCJA
 
 
WRÓĆ | WYDRUKUJ

Marcin Sztelak - Wierszokleta

Mój kot ubierałby się u Prady

Niestety król jest nagi, do toalety biegnie zasłaniając

klejnoty. Władczym gestem.

Dziwosłowa osiadają na głowach przyprószonych brokatem.

Jak kapelusze na bakier, albo cylindry magików ze spalonych

bud jarmarcznych.

 

Gdzieś na przedmieściach Paryża. Może nawet po drugiej stronie

Bosforu. Tam wyraźniej odbija się cierpienie za miliony.

Strofy biją przypływem o skały, bez narzekania na twardość

granitu. I tak go wygładzi jak grzechy w konfesjonale.

 

Tymczasem Laura wciąż szuka Filona w jaskrawym świetle

neonów. Które zgasną wraz z rozpadem ostatniego atomu

w prętach paliwowych. Głupie miłostki przewijają się w stop

klatkach schodowych. Gdzie czas płynie wolno niczym krew

z nosa po przypadkowym spotkaniu z pasującą pięścią.

 

Ostatni szczegół fantasmagorii, ktoś napisał na murze

nie jakieś tam niezrozumiałe mane, tekel, fares,

ale: Na końcu zostanie nam tylko kciuk przeciwstawny,

abyśmy mogli sobie wsadzić. W ostatnim geście cesarzowi

co cesarskie, a diabłu ogarek. Może nawet całą świeczkę.

 
  STRONY PARTNERSKIE I POLECANE PRZEZ MAGAZYN CEGŁA  
   
  Portal turystyczny Noclegi-Online Wrocław  Kalambur