Spokojnie palę papierosa stojąc pośród huraganu ognia -
Nieskazitelny grafitowy garnitur, skórzana teczka, modne buty
Znudzonym wzrokiem patrzę na płomienie otaczające mnie ciasnym kręgiem -
Ognisty mur odgradzający od rzeczywistości, marzeń i prostych radości
Strzepuję popiół, mocno się zaciągam, przywołuję na usta cyniczny uśmiech -
Wrzucam niedopałek w ognistą gardziel i spokojnym krokiem wkraczam w płomienie
27/28.07.2012r.
|