Idę przez miasto szeroką aleją Zawalonych pomników przeszłości
Patrzę na płaczące pustką cokoły Zapomnianych chwil smutku i radości
Wędruję pośród ruin dawnych marzeń Okrytych całunami szarych mgieł
Wokół tylko gruzy pragnień Puste skorupy domów pamięci
Idę dalej Świętą Aleją umarłych (Przeżarta tabliczka nadaje sens)
Szukam śladów przez czas nie zatartych Szukam wciąż zamieszkałych miejsc
Zostawiam za sobą opuszczoną aleję Wchodzę w labiryntu ruin cień...
|