Adamowi i Kaśce
Widzisz, ludzie boją się wymagać -
stwierdził Adam wracając ze mną
nocnym busem o trzeciej nad ranem -
Wiem, że mam już nieźle w czubie
ale weź i spójrz na moją kuzynkę
Trafiła na niezłego sukinsyna
i jest z nim bojąc się, że nie znajdzie
nikogo lepszego - Nawet najlepsi
miewają kompleksy - Tak, ale oni
nie boją się wymagać od siebie
i innych - Tak, lecz wychodzą na
niezłych skurwieli kryjąc słabości
za ścianą wściekłości przez to
niezdolni budować trwałe więzi -
Stary, przesadzasz, o czym pierdolisz?
O jakiś popieprzonych cyborgach,
którym perfekcjonizm wyżarł całe wnętrze
zostawiając napuchły balonik ego
Oni przecież żyją w największym strachu
przed ujawnieniem pustoty ich wnętrza
Nie, stary, chodzi mi o to by czegoś wymagać,
od siebie i świata, nie dając się opętać
żądzy ideału Zaakceptować niedoskonałość,
ale nigdy jej się nie poddawać
21/22.03.-11.04.2011r. |