Odkrył miłość ocierając się o ciała. Jak podpalacz patrzył
z lękiem i ciekawością - szczęśliwy
na granicy jęku doznawał uczucia straty nieznanego.
Nie wszystko da się rozetrzeć na podniebieniu. Powszednieją
zapach sromu, ból w splocie słonecznym i myśli
o krzykach poniżonych kobiecych ciał
wykrzywionych spazmem. W długim, ciepłym spojrzeniu
kadr: bezwonność tego, co piękne na tle smrodu swingersów. |