Żarzy się płomyk
mego istnienia
trawiąc oliwę
ogołocenia.
Te rozognione
krople oliwy
to przemijanie
w trudzie prawdziwym.
Czy wskrzeszę w sobie
aż tyle siły
by wichry życia
nie ugasiły żaru istnienia?
autor: Maria Borcz Gorzów Wlkp