Cegła - Literatura - Proza - Poezja
100 000 KSIĄŻEK NA WWW.TAJNEKOMPLETY.PL !!!
AKTUALNOŚCI MEDIA PODREALIZM CEGIELNIA WASZE & NASZE WYWIADY LINKI KSIĘGA GOŚCI REDAKCJA
 
 
WRÓĆ | WYDRUKUJ

maria liban

China Town

China house

 

Czerwono jest w chinskich restauracjach,

te lampy, te biale obrazki z kobietami w kokach patrzacymi na kwiaty lotosu,

i łabędzie na jeziorach.

Kobieta ma szminke rozmazana w okol ust osi,

czerwony, czerwony, czerwony sweterek się sobie nosi,

z golfem.

-Dzien dobry,

Czy jest coć bez mięsa

-Wieprzowina, wolowina, kurczak

Bez mięsa czy pani mnie rozumie, bez mięsa,

-No bez miesa, no mówie

Pani mnie chyba źle zrozumiała,

-Tu jest menu pani se zobaczy. Bez miesa to same warzywka.

-A sajgonki wegetarianskie, z czym są?

- No sajgonki wegetarianskie, są z warzywami. Dlatego wegetarianskie, no mowie.

- To poprosze, to jest od razu zestaw z ryżem?

- Co ?

- Czy te sajgonki sa z ryżem?

- No mowie ze z warzywkami, no mowie wegetariańskie, nie wiem z czym, szczerze nie jadlam.

- To poprosze jeszcze ryż jasminowy, mogę zaplacic od razu?

- Nie proszę pani to jest restauracja, najpierw pani musi usiaść i poczekać

Ona miała rozmazaną szminke w okół osi ust.

Ona do szefa:

- Misiu, nie ma lyzeczek, już wczoraj szukalam

Na drzwiach kartka: zatrudnimy kelnerkę.

- Odwieczne pytanie czy gotuja gołębie

Pół godziny czekania.

Cudowna restauracja.

A może:

kiedys jacyś pankrokowo – techno - sado – macho – trendo - bando – nakomerchonieidocowcy przerobia to miejsce

I jeśli będą mieli gust:

zostawia kobiety wdzieczne z kokami czarnymi na bialym tle

ze stawami z łabędziami

z lotosami i czerwone sciany zostawia

Bo czerwony jest krwisty.

I zostawią kobietę z obslizgłą szminką w okol osi ust

Tylko porozpieszczają ją troche.

Poprzyklejaja na to takie różne plakaty, wiesz sam, o imprezach co były.

Postawią parę czaszek z krzyżem i kości.

I będą tanczyć w transy wpadać.

 

Cudowna restauracja

Czy dostanę swoje wegetarianskie sajgonki z warzywkami?

Przy balls pond road jest promocja

99 pensow za wegetarianska sajgonke

i tekno 5 scen.

W afrika haus wciąż party trwa.

Zostalam zatrudniona w fast foodzie.

Kazali mi isc kilometry z workiem zamrozych ryb

Nogi mi się uginały.

Worek mnie przygniatał

miałam na sobie granatową koszulkę z rekinem

i granatową dzokejkę z rekinem.

Włosy związane w kitkę.

Wychodzily z tylnej dziurki dzokejki. Prawdziwa fastfoodziara.

To był firmowy rekin mojego fast foodu.

Pewnie szef to wielka ryba wszystkich fast foodow.

Żeby tak dojsc z fast foodu - centrali do mojego fast foodu z tym workiem zamrożonych ryb, to huhu.

Dziś miałam zła zmianę z dobrym hindusem.

Kazał mi coś zmywać.

Potem przyszla pani taka biedna.

Wykrzesala garść drobnych na najtańsza potrawę

Tosta z bekonem, a miała mięć przecież dom z balkonem.

Przykro mi było.

Postawilam jej fantę.

Przylapal mnie szef.

Fucking hell.

Dwóch grubasów - dwa zestawy – podwojnych – hamburgerow - z frytkami -

Polali!

Keczupem polali! Majonezem

Polali! Musztardą

Polalali! octem

Tożto podstęp.

Polejem olejem!

Usiedli naprzeciw siebie i mnie.

Zatopili busie okrągłe…

wstrzymalam oddech…

w tle glowy slychać Pidżamę Porno:

Wcale nie chce mi się żygac! Wcale nie chce mi się żygać!

Zapach oleju miesięcznego,

przeważył szalę,

pod ladę, ble!

Właśnie sprzątałam, szmatę do kranu wyżynałam, wraz z marzeniami…

Gdy nagle:

przyszla pani co szminkę miała rozmazaną w okół osi ust:

- Ja musze biegac i zamowienia telefoniczne odbierać i te na miejscu są już pani sajgonki – powiedziała jednym tchem.

Sajgonki włożyłam se do nosa i zrobilam slynny gest metali - szatanów!

Kiedys metalówa napisala na klatce madejowej:

„Nic już mnie nie cieszy tylko sajgonki”.

U nas w China Town

biega dużo psów, dużo gołębi, lata nisko lub drepta deptak

i jest najwiekszy najslynniejszy gej bar: „ganimedes”

- Tam można się całować,

tam można się natańczyć

tam można zjesc się zrożna i wiele innych doznań.

Ganimedes smierdzi potem,

nic już nie jest takie jak potem,

do disko trza podejsc z polotem!

China Town, Ganimedes i Biedronka.

A w jednej budce pilismy wino,

okazalo ze pracowala tam obok

nasza Truskawka,

Truskawka biedna nasza taka zmachana,

2 i pół złotego za godzinę,

Tost, jajko, zupa pomidorowa.

Co nie zamówisz zzygasz się tak samo.

Ja się zżygalam wiec mówie wam.

Moze dlatgego ze byłam po party w afrika haus.

Zwolnili mnie

Zwolnili po dwoch dniach

Nie zapłacił

Skubaniec

Za mój taniec

Za worek z rybami kilometrami

Nie zaplacil za zacisniete wargi.

Za zyganie.

Za mycie podłóg podług zasad/

Za obżydlistwo swiata?

Gdzie jest zaplata?

Gdzie 2 i pól funta?

A kiedy przyjechaly ryby?

Turecka kucharka kazala mi im łamać karki.

I wyjmowac szkielety.

A ryb było tysiące,

a każde z nich stworzenie Boże,

zanim się przekreciło,

wydeło się najpierw, odchylam główkę,

oczy wychodza na wierzch i patrza na mnie

i patrza!

I następne,

wiem ze to niemoralne, ale

zagryzam wargi zaciskam pięść,

wyrzucił

nie zapłacił,

za te worki z rybami

targane kiloetrami

za te miliony zabijanych ryb

włożyli mnie w swój tryb.

 
  STRONY PARTNERSKIE I POLECANE PRZEZ MAGAZYN CEGŁA  
   
  Portal turystyczny Noclegi-Online Wrocław  Kalambur