chciałabym być tak ślepa jak Jadwiga
żeby czuć
każdy twój szmer
wszystkimi rzęskami mojego rannego ciała
chciałabym ciebie słyszeć
kiedy wchodzisz nie otwierając drzwi
które mogłabym zobaczyć
chciałabym istnieć w powietrzu
wprawiającym w obłęd szpetną firankę
chciałabym być tak wytrwała jak ona
żeby przez grubość ścian zaopiekować się tobą
i tak kaleka, żebyś dzięki temu do mnie
przychodził
jak Miron do niej
|