Cegła - Literatura - Proza - Poezja
JEST JUŻ 24 NUMER MAGAZYNU CEGŁA - PIECZĘĆ, PYTAJ W KSIĘGARNI TAJNE KOMPLETY, PRZEJŚCIE GARNCARSKIE 2, WROCŁAW
AKTUALNOŚCI MEDIA PODREALIZM CEGIELNIA WASZE & NASZE WYWIADY LINKI KSIĘGA GOŚCI REDAKCJA
 
 
WRÓĆ | WYDRUKUJ

Marta Surowiecka

* (myśmy umarli...)

 

 

myśmy umarli


wtedy kiedy była młodość
i trzeba było rosnąć


myśmy maleli


otwieraliśmy żyły
i przyglądaliśmy się
sobie nawzajem
i krwi rozchlapanej na lustrze


za naszych czasów Chrystusowie
wspinali się na krzyże
po ścianach
jak małe
zwinne
czerwone robaczki
które dokładnie wiedziały gdzie ich miejsce
miały doskonałą przyczepność i orientację
w terenie


albo instynkt który wytyczał im kierunek


albo nieuchronność


tyle ich wtedy było
na ścianach
na gwoździach
tyle było w ich oczach krwi


byliśmy piękni, młodzi
byliśmy bliżej Boga niż kiedykolwiek
byliśmy aroganccy na tyle, że
projektowaliśmy skrzydła
w naszych chorych umysłach
nakłuwaliśmy niebo rozpostartymi
nagimi ramionami


marzyliśmy o właściwościach ptaków


o skrzydłach w stadzie
gniazdach ponad ziemią


tymczasem wracaliśmy do pomieszczeń
i doliczaliśmy się nowych Chrystusów


nad ranem
białe ściany
całe w błyszczących wilgotnych smugach
czerwieni


to oni
opuszczali kryjówki
zostawiali po sobie ślady
zdradzające ich kroki jak śluz po ślimakach


odwracaliśmy głowy
żeby nie patrzeć
ale tyle ich było
na sufitach framugach drzwi
wylęgających się spod podłogi
z szafek
nagich kalekich rannych
agresywnych

 

 

 

 
  STRONY PARTNERSKIE I POLECANE PRZEZ MAGAZYN CEGŁA  
   
  Portal turystyczny Noclegi-Online Wrocław  Kalambur