noc
artykułuje ciszę
krzykiem gwiazd
spadających w otchłań
karmi ziemię
bólem meteorytów
zasypiające owce czujnością wilków
zadrapuje miękkie tafle jezior
pazurem księżyca
nadzieję tęsknotą
której nie przerwie dzwonek listonosza
białe króliki poetów
wypuszcza z klatek
rzeźbi lisa
z hebanowej czerni
poezji
i rozdaje anioły
w nocy każdy o nie prosi
każdemu
po
jednym
czy starczy
|