Cegła - Literatura - Proza - Poezja
100 000 KSIĄŻEK NA WWW.TAJNEKOMPLETY.PL !!!
AKTUALNOŚCI MEDIA PODREALIZM CEGIELNIA WASZE & NASZE WYWIADY LINKI KSIĘGA GOŚCI REDAKCJA
 
 
WRÓĆ | WYDRUKUJ

Maryla Stelmach

DOLINA GŁODNYCH

DOLINA GŁODNYCH

 

jestem naga,

cicho leżę w Dolinie Głodnych,

zbieram siły.

jestem głodna,

staję sie wilkiem.

na dłoniach niosę buty.

wczoraj piłam z nich wodę.

dzisiaj niosę w nich buty,

jakże inne, niź wczoraj.

                                  

SPACERY  NOCĄ 

                

Kiedy wychodzę wieczorem na podwórko i widzę zapalone światła w oknach, to wiem, że to oczy miłości. Dotyka dłonią okiennic , gasi śiatła w oknach.  Podaje kawę w filiżance dziecku. Kobiety - strażniczki domowego ogniska. Chociaż słabe a silne.Kruche a wytrwałe. Niosą na dłoni cały świat rzeczy - to siła miłości. Dlatego nie mów mi szeptem, abym była kobietą, w której zgasło światło księżyca. Wiotkie dłonie przynosiła do domu, stawianła przed nadejściem nocy. Jesteś źródłem wyschniętego jeziora. Moje łzy przywracają ci życie. Miłość we mnie, do ciebie,była jeszcze przed narodzeniem. Pod powiekami przynoszę ci ruchome lądy, aby obcy nie stanęli przy łóżku, pokazali nam dziure w wszechświecie. Nasze miejsce nie do zamieszkania.                   Gdzie stara kobieta,

                                            z zamkniętymi oczyma,

                                            w dziurawej czapce,

                                            łapie w usta słowa, bez imienia,

                                            zamyka czas, we wspomnieniach,

                                            wędruje do źródła spokoju,

                                            gasi oczy paleniska.

                           

 

W LECIE PODCZAS SUSZY       

                                

W lesie podczas suszy, w norweskiej hytte, stawiamy na stole świece krótkiego dnia.Tutaj o każdej porze rok w Finse, wiatry zamykają noce ,w gniazdach opętanych jezior . Wysokie szczyty domów "olbrzyma", uderzają w niebo, ponad linią drzew. W lesie podczas suszy, w norweskiej hytte, modlę sie o ciebie, w podwodnym tunelu.

tu lasy, lasy są chore, zimą wkładają szaty.

latem, lata kochliwe i kwiaty kochają i trawy.

wiosny takie zielone, szykują przyloty ptaków

ptaki, ptaki czerwienią, spadają na głwy lasów.

 

jesienne, złe wiatry przychodzą i oczy zieleni są smutne.

drogi puste, umarłych, do krzyży przydrożnych przykute.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 
  STRONY PARTNERSKIE I POLECANE PRZEZ MAGAZYN CEGŁA  
   
  Portal turystyczny Noclegi-Online Wrocław  Kalambur