POMALUJĘ TOBIE DESZCZ
pomaluję tobie deszcz.
i jeszcze gwiazdę
namaluję na szybie,
aby było w naszym domu,
jak w bajce.
O ŻYCIE WOŁAM
O życie wołam,
i piję z mojego źródła,
zachłannie, łapczywie,
aż do końca.
NIOSĘ RADOŚĆ
niosę radość,
i sprzedaję ją na straganie.
ludzie stoją obok,
patrzą oczyma, pełnymi zapłaty.
słońce schodzi po drabinie złotej,
na ziemię.
na mój stragan, pełen ludzkiej radości.
NA OKNIE
na oknie usiadła mucha,
bzyczy i denerwujesie okropnie.
razem z muchą czekamy na ciebie.
tylko nie wiem, co jej powiedzieć,
kiedy bzyczy, że jesteś paskudą.
chyba wepnę jej we włosy gwiazdę,
bo od gwiazdy jaśnieje tak w domu.
NA LATARNI
na latarni,
przysiadł mój smutek.
rrazem z deszczem siecze po gałęziach.
odejdź smutku.
moje życie tętni ziemią.
|