Notatki ze szpitala
Nadmierna higiena to wrota zakażenia dla grzyba.Powoduje utratę płaszcza lipidowego. Popatrzcie na tego chłopca bez skóry. I na tego drugiego, wyciętego z gazety. Pierwszy umrze z gwałtu, drugi będzie żył z gwałtu.
Walerianowo- nirwanowa wrażliwość w prawie- że- bezdźwięcznej efemerydzie. W kłębku nitki, a nitka to przewód pokarmowy. Wnętrze- wschodni Bóg w swoim podziemnym ołtarzu. wschodni człowiek w swoim naziemnym Bogu.
Mądrości lekarzy to jednostki chorobowe. Twierdze to mądrości świata. Mądrość nie będąca kryjówką to zwyrodnialstwo rozrastające się jak grzybowaty polip, w odbycie. Historia, podręczniki, cudze życia w polipach, pływających w piwnicznych słoikach po przecierach, w zakładach patologii, w formalinach znanych jako wody święcone. Uświęcające strach.Uświecające ich.
Stwórz mnie, stwórz, a potem rozbij i zatkaj mną sobie swoje otwory naturalne. Ukryj potwory naturalne. Żarłoczne owady w kształcie bakterii żyjących w gardle jak w macicy. Białe stonogi żyjące w macicy jak w ziemi.
Jestem niebem, niebo jest. Spójrz i powiedz, że nie jestem sama, bo nie jestem.
cześć, co słychać?
kolory, smaki, zapachy i wrazy skórno- śluzowe.
zobaczysz, kiedyś w końcu zaczniesz myśleć słowami; kiedyś w końcu skończysz myśleć słowami,
Skończysz, zaczniesz.
Nigdy nie przyznam sie do swego upośledzenia, do leptożycia. Żeby móc patrzeć w lustro, zaraże cię swoją chorobą. A potem ty innych. Większość zawsze jest zdrowa.Zawsze jest jak nigdy. Gdzieś jakby. |