Nie chcę pisać o miłości,
Bo to złudzenie we dwoje,
Co pełne jest magii, czułości,
Lecz zniknie, gdy zrobi, co swoje.
Jej koniec jest tragiczny, wszakże,
Cechuje się bólem i łzami,
Lecz choć się źle kończy zawsze,
To koniec jest piękny, czasami.
Bo gdy kochankowie na łożu śmierci,
Miłością złączeni są wciąż ze sobą,
Ta tak jakby za życia już byli święci,
Tak chcę żegnać się kiedyś z tobą.
Nie. Nie chcę pisać o miłości,
Bo o tym już wszyscy pisali,
O towarzyszącym jej smutku i złości,
Który tak pięknie słowami oddali
Mistrzowie pióra, prześwietni poeci,
A także ci mniej zdolni, lub znani
Pisali dla niej jak dla matki dzieci,
Czy są szczęśliwi, czy też niekochani.
Jeśli idzie o mnie, gdy myślę o tej radości,
To zawsze myślę o tobie
I choć nie chcę pisać o miłości,
To przecież właśnie to robię. |