Może to jednak nie tak Nie tak to było może Inaczej jakoś w innym odcieniu Nastroju Przecież nie gwarantuje nic Poprawności spojrzenia a tym bardziej Wspomnienia z alkoholem zmieszanego Tyle jest pewne W tym śnie Gdzie wciąż Błądzę z braćmi Czy też obok nich Próbując rytuałami ogarnąć
Jeszcze bardziej zamazany obraz Nie znane zdjęcie Chociaż to chyba ja na nim Krążą mity O tym jak było O tym jak jest |