kiedy porwiesz mnie duszo moja
i zamkniesz w objęciach
tlące się życie
kiedy powiedziesz mnie ku odnowie
rozpuszczając pamięć
w szponach zapomnienia
kiedy usadzisz pulsującą pełnie
nowego świtu
kiedy przejmiesz władanie nade mną
nakazując iść precz
zlodowaciałemu rozsądkowi
zacznę nabierać kształtu
przestając być cieniem
powrócę do żywych