Ty niebem ja ziemią
***
Błękitem mnie poraziła
w przelocie zostawiając spojrzenie
zdumiony intensywnością trwałem
w przenikającym świetle
pragnąc by nie gasło
Zielenią przestępując mi drogę
rozbudził fantazje
pieszczona bezpiecznym uśmiechem
pogrążyłam się w spokojnym spojrzeniu
chcąc by na zawsze utkwiło we mnie
Unosiła się w marzeniach
ucieleśniając je wszystkie
tylko ona potrafiła je spełnić
odradzając się w jej miłości
stałem się nieśmiertelny
Zapukał do miejsc
w których istnienie wątpiłam
poruszył struny głęboko ukryte
i dla niego dźwiękiem się stałam
anielską przybierając nutę
Teraz idąc szepczemy do siebie
Tyś mój błękit
ja twoją zielenią
Ty niebem moim
ja dla ciebie ziemią. |