Cegła - Literatura - Proza - Poezja
100 000 KSIĄŻEK NA WWW.TAJNEKOMPLETY.PL !!!
AKTUALNOŚCI MEDIA PODREALIZM CEGIELNIA WASZE & NASZE WYWIADY LINKI KSIĘGA GOŚCI REDAKCJA
 
 
WRÓĆ | WYDRUKUJ

Patrycja

(***)

,,Pierwszy blask miłości
W Jego oczach,
Dar miłości w
Jego trwaniu http://download.chip.pl/index.html
Ostateczności prawdy..”

        Z westchnieniem ulgi rozejrzała się po łazience. Zostało jej dokładnie 15 minut do umówionego spotkania. Mogła już powoli wychodzić z domu, jeszcze tylko muśnięcie ust błyszczykiem –lubiła ładnie wyglądać.
Wychodząc usłyszała, że ktoś zbiega z piętra wyżej. Przyspieszone kroki były coraz bliżej, po schodach zbiegał jakiś mężczyzna, nie zdążyła mu się nawet  dobrze przyjrzeć-zeszła mu tylko z drogi, ale odburknął coś niedbale i poszedł..
    Nie wiedzieli jeszcze , że to nic nie znaczące krótkie spojrzenie to początek czegoś ważnego w ich życiu, a może czegoś najważniejszego, bo przecież Miłość jest wyjątkowym uczuciem i ma ogromny wpływ na nasze Życie..
  Nim upłynęło pół godziny już stała i śmiała się w towarzystwie swoich ulubionych znajomych. Wyciągnęli ja wieczorem gdzieś do centrum-nie miała za bardzo ochoty na żadne wypady, ale za długą namową kolegów w końcu udała się razem z Nimi.
Było dość zimno jak na sierpniowy wieczór i do tego padał jeszcze deszcz, bardzo nieprzyjemna pogoda..
A mówiła, że nie chce nigdzie się ruszać, jeszcze na domiar złego z niektórymi osobami w jej towarzystwie nie czuła się najlepiej, ale czego się nie robi..
Już kierowali się w stronę domu-podążali w stronę przystanku autobusowego, ale w drodze powrotnej spotkali znajomych ,a wśród Nich był On.. - wysoki.. przystojny o roześmianych oczach i miłym wyrazie twarzy. To na Niego od razu zwróciła uwagę. Po chwili między Nimi nawiązała się dość luźna rozmowa.
   Przez kolejną część wieczoru, który płynął jej w błyskawicznym tempie.. obserwowała Go i czuła też Jego wzrok na sobie. Ich spojrzenia spotykały się co jakiś czas .. Wrócili do domu późno-powiedziałaby nawet ,że było już bardzo późno ,ale Jej myśli były gdzieś daleko.. Myślała o Nim..
Było w Nim coś takiego, co pchało Ją do Niego ,a serce trochę mocniej biło..
   Wślizgnęła się pod kołdrę.. Leżąc już w łóżku na nowo przebiegała pamięcią cały wieczór. Minął bardzo przyjemnie. Westchnęła sennie, myśląc o następnym dniu. Może przypadkiem znowu Go spotka .Westchnęła raz jeszcze i zapadła w głęboki i spokojny sen..
Przez kolejne dni myślała trochę o Nim, ale miała masę innych zajęć, które zaprzątały jej głowę.
       Był  późny wieczór.. z ulicy dochodziły  już tylko pojedyncze dźwięki przejeżdżających samochodów.
     Wyszła wraz z kolegami na spacer na plażę ,bo mieszkała bardzo blisko morza..
     Wracając spotkali Jego, był razem z kolegą. Poczuła, że serce zaczyna przyspieszać..
      Te Jego spojrzenie rozbrajało Ją od środka.. Czuła, że co jakiś czas się czerwieni-tylko o czym to mogło świadczyć?.. Czyżby tak bardzo Jej się podobał, że była zawstydzona Jego spojrzeniami i nic nie znaczącymi(tak Jej się wtedy wydawało..)gestami?..
Przez całą drogę do domu rozmawiali i  chyba dobrze się dogadywali.. bo rozmowa była dosyć luźna. I po raz kolejny czas w jego towarzystwie minął jej w błyskawicznym tempie.
 Kilka kolejnych dni upłynęło jej na zabawie ,imprezach i spotkaniach z przyjaciółmi ,ale  nie tylko..
   Wiązała się z tym również seria przypadkowych spotkań z Nim.. Doszło nawet do tego, że widzieli się codziennie. Z jej strony jedno albo drugie spotkanie było faktycznie przypadkowe , ale następne musiała się przyznać-nie. Czuła  jakąś taka wewnętrzną potrzebę.. chęć, a nawet pragnienie zobaczenia Go-porozmawiania, a nawet tylko zwykłego posłania mu uśmiechu czy ,,przypadkowego” spojrzenia .Coraz bardziej Jej się podobał.
Jej myśli coraz częściej ,,kręciły ”się wokół Jego osoby... Czy to szaleństwo?
Umówili się na spacer, to miał być ich pierwszy wspólny spacer tylko we dwoje.. Musi przyznać, że się bała.. Ale nie był to taki prawdziwy strach.. tylko może bardziej czuła się zawstydzona ..trochę speszona i nie wiedziała jak do końca ma się zachować.. A jeśli palnie jakieś głupstwo ? Co On sobie wtedy o Niej pomyśli? Myśli wirowały w Jej głowie.. dobrze, że nie wywierciły jej dziury wielkości arbuza..:), bo mogłoby być zabawnie..
 Wyszła z domu, czekał już na Nią. Zwykłe: Cześć-Cześć i poszli ..Udali się w stronę pobliskiego lasu.. Był piękny, sierpniowy i słoneczny dzień. Nawiązała się miedzę nimi rozmowa. Od razu poczuła ulgę ,że tak łatwo Im szło.. Obawiała się, że nie będzie miała z Nim o czym rozmawiać ,a to dlatego ,że dzieliła ich różnica wieku.. Co prawda była to różnica ,,do pokonania” -bo osiem lat, to wcale nie jest tak dużo.. ale to już jest sprawa każdego indywidualnie.. Miała wątpliwości , że skoro jest od Niego młodsza-mogłoby to stanowić przeszkodę.. Na szczęście się myliła.. A On coraz bardziej Jej się podobał.. coraz bardziej.. Jednak nie robiła sobie żadnych nadziei, nie chciała robić.. Po co miałaby się później rozczarować?! Spacer upłynął w miłej i stosunkowo przyjacielskiej atmosferze..
Obydwoje poszli do domu jeszcze Ją tylko odprowadził i każde udało się w swoja stronę..
     Wieczorem tego samego dnia spotkali się jeszcze raz.. następnego: kolejny i kolejny. .Tak upłynęło parę dni.. poznawali się coraz bardziej i bardziej...
     Którejś nocy wracając do domu było Jej zimno.. a On zaproponował , że odda Jej swój sweter- oczywiście do przewidzenia było, że Mu nie odmówi.. ale to Ona była tego pewna ..Ona to wiedziała już wtedy, kiedy wbił w Nią swoje spojrzenie i  zapytał.. Opatuliła się nim. Czuła , że wygląda naprawdę zabawnie.. a to dlatego ,że On był od niej większy i sweter po prostu na niej ,,wisiał” ,ale najważniejsze było to, że było Jej Ciepło.. Mogła też ,,zatopić” się w zapachu.. to był Jego zapach..

 

 
  STRONY PARTNERSKIE I POLECANE PRZEZ MAGAZYN CEGŁA  
   
  Portal turystyczny Noclegi-Online Wrocław  Kalambur