Cegła - Literatura - Proza - Poezja
100 000 KSIĄŻEK NA WWW.TAJNEKOMPLETY.PL !!!
AKTUALNOŚCI MEDIA PODREALIZM CEGIELNIA WASZE & NASZE WYWIADY LINKI KSIĘGA GOŚCI REDAKCJA
 
 
WRÓĆ | WYDRUKUJ

Paweł Hajduk (znany jako Paweł'H. , pawelh, pawel13)

„Orły”

„Orły”
 
1.
 

Nie chcę układać spiskowej teorii dziejów

Bo nie noszę nazwiska które przyległoby

Do miedzianego pióra zresztą  

To tylko środek artystyczny - - -

 

Nie chcę układać spiskowej teorii dziejów

Ale Karol Levittoux i dekabryści mogliby

Być przecież braćmi ciotecznymi

 

Wiem że dzieliły ich wulkany czasu

Przekleństwa miejsc i syndromy krwi

To jednak śpiew pozostał ten sam

Wzruszający śpiew zwycięstwa

 

Patrz gdzie Nike leci w ciemne głazy

Tam człowiek nie upadnie 

Bo wejście nie zdoła na szczyt kanionu

Gdzie bije dzwon na drwali

Wycinających żałobne drzewa

 
2.
 

Lecz przeciw mojej teorii

Przemawiają wasze oczy

Tak orły podwojów

Niezachwianej strażnicy nieba

Oni jej ustrzegą
 

Karolu ognistym wzrokiem

Zgasiłeś morskiego trubadura który

Leciał płakać nad grobem Tristana i Izoldy

A nie znał nigdy twego umiłowanego

Hymnu rycerzy okrągłego stołu

Pieśni o Rolandzie  

 

Wy zaś dekabryści którzy

Wpatrywaliście się ze zdziwieniem

W wychowaną kanciastą szyję cesarską

Wasze spojrzenie takim już zostało

 
3.
 

Kiedy Ruś cerkiewna przemawia

A krzyżyk metalowy wisi

Wtedy szyja carska pochyla się

Pod kosą srebrzystą jak księżyc

Któremu brakuje jeszcze

Do pełni jednej nocy
Lecz jej nie doczeka  
 
Albowiem słońce
Jest nieubłagane
Potrafi krzyczeć
 
Jeszcze nie teraz
 
Myśląc
 
Nigdy
 
Słowo za słowo
Czyn za czyn

To wasza przysięga i amen jak szept

Aniołów nie-zastraszonych

 

Nie chcę układać spiskowej teorii dziejów

Ale Karol Levittoux i dekabryści byli

Przecież braćmi ciotecznymi

Łączył ich łańcuch złocisty

Orzeł podwojów pałacu Nemezis

 
4.
 

Karol Levittoux i dekabryści

Zasiadają dzisiaj w radzie

Właśnie tej strażnicy

Czekając aż księżyc uderzy w dzwon

Wtedy Tanatos weźmie cesarza pod ramię

 

/Śmierć to rzecz nie nowa

Przecież to twa carze najczęstsza maksyma

Którą żeś tak często w obrazy wiszące na ścianie

Rzucał nie bój się myślącego sejfu ciasnych zakamarków

To tylko przestworza klękają przed - - - ślepą staruszką

Nazywają ją Temidą/
 

Po mowie jak przystało na huczne parady

Tanatos zaprosi cara na wycieczkę

/Cesarzu bogom się nie odmawia/

 
Pójdą tam na górę

Pod bramą lśniącą sprawiedliwością

 
Wtem

Kamień się usunie spod stopy cesarza

Na którym napisano gwiazdą po raz pierwszy

Historia magisterium vitae est

 

(Jastrząb też był w Rzymie

Katonem go zwali) - - -

 

A przepaść woła namiętnie

Choć zapraszam choć

W moje czarne skrzydła

 

I w lot go porwą orły - - -

 
[24 lipca 2008 r.]
 
  STRONY PARTNERSKIE I POLECANE PRZEZ MAGAZYN CEGŁA  
   
  Portal turystyczny Noclegi-Online Wrocław  Kalambur