Cegła - Literatura - Proza - Poezja
JEST JUŻ 24 NUMER MAGAZYNU CEGŁA - PIECZĘĆ, PYTAJ W KSIĘGARNI TAJNE KOMPLETY, PRZEJŚCIE GARNCARSKIE 2, WROCŁAW
AKTUALNOŚCI MEDIA PODREALIZM CEGIELNIA WASZE & NASZE WYWIADY LINKI KSIĘGA GOŚCI REDAKCJA
 
 
WRÓĆ | WYDRUKUJ

Paweł Ivo Kaczorowski

Czas klownady

"Czas klownady "-

O wystawie malarstwa Grzegorza Szymczyka (Galeria Workshop 23.10.05 - 19.11.05)

pisze Paweł Ivo Kaczorowski.

 

 

            W ramach akcji Otwarta Scena Workshop 23 października, zaraz po zmroku, odbył się wernisaż wystawy malarstwa Grzegorza Szymczyka, połączony ze spektaklem mimicznym w wykonaniu autora obrazów i modelek z agencji Spot Models.

Artysta, którego miałem okazję poznać osobiście, wydał mi się człowiekiem niezwykle skupionym, bacznie obserwującym otoczenie, intrygującym.

To pierwsze wrażenie potwierdziło się w czasie, osobliwa energia Szymczyka pozwoliła mu na wykreowanie bardzo ciekawej sytuacji scenicznej, otwierającej jego wernisaż. Ten związany z Grupą Pławna 9 i Teatrem Formy Józefa Markockiego malarz, aktor - mim,  performer, teraz jako nieco demoniczny klown w archaicznym cyrkowym kostiumie, reżyseruje przedziwny spektakl w witrynie Workshopu. Raz ożywia i zmusza do ruchu, modalne ciała swoich asystentek, raz każe im zamierać w karkołomnych pozycjach, komponuje z ich ciał żywe obrazy. Okazując błazeńską dumę z żartu, który właśnie trwa, za jego sprawą bawi publiczność minami, gestem, zaskakującym rozwojem kreowanej sytuacji. Jak w rytm melodii granej na zaczarowanym flecie tańczą zamienione w parę zakochanych manekinów asystentki maga. Wystarczy jeden ruch ręki, rekwizyt w postaci cylindra i rozwój wydarzeń przybiera nieoczekiwany obrót.

Mistrzowski popis scenicznej błazenady, jaki zafundował nam malarz – performer, był tylko początkiem spektaklu, który trwa do dziś i trwać będzie do końca akcji Workshopu (19. 11. 05). Spektakl przenosi się w głąb Galerii, a właściwie gdzieś w głąb - pod powierzchnię widzialnego świata, do meta-obszarów wyobraźni zamieszkałych przez kuglarzy i klownów.

"Magiczny realizm" - tym określeniem nazwałbym istny "świat nie(?)możliwy" stworzony w obrazach Szymczyka. Świat jak gdyby równoległy do "naszego",

a jednak tak dobrze nam znany i tak przedziwnie nam bliski (przez co bardziej przerażający niż zabawny...).Jedność tych światów i ich wzajemne przenikanie wyraża się moim zdaniem w bardzo swoistym operowaniu czasem. Jest to czas wydarzania, coś jakby czas spektaklu, cyrkowego przedstawienia, w którym zapominamy, że się zaczęło i kiedyś może skończyć. Nierealne - wydawałoby się- zjawiska zostają urzeczywistnione w malarstwie Grzegorza Szymczyka w teatralnym zamarciu, zawieszeniu czasu i poczucia dziania się. Jest to jednak  zamarcie pozorowane celowo - chwilowa gra , gest. Wystarczy jedno spojrzenie klowna, muzyka czy żonglera, abyśmy to my - widzowie zamarli w refleksji, byśmy dali się wciągnąć do współuczestnictwa w błazenadzie... Obrazy zaczynają się poruszać, figury tańczą, a lecący nad nimi samolot sprawia wrażenie jakby miał wylądować u naszych stóp. To my "widzowie" gramy w tym teatrze, obrazy - magiczne lustra pokazują nam nas samych, noszących maski i kostiumy, makijaże z przyklejonymi uśmiechami... Lustrzane oczy wpatrzone w nas, spojrzenia świdrujaco przenikliwe ( jak spojrzenia samego Szymczyka) poważnych pajaców, smutnych klownów, nieśmieszne, wbite w nasze, wpatrzone w patrzących, zdają się pytać: - Co to za cyrk? Który to cyrk? Nasz, czy wasz?!      

Circus Nemo Grzegorza Szymczyka oczarował mnie cyrkulacją nastrojów, czasu i przestrzeni, zadziwił cyferblatem zegara w rękach błazna. Ludzie zamarli, czas się otworzył -możemy przejść na drugą stronę, w Otwartej Przestrzeni Galerii Workshop znajdziesz uchyloną kotarę - zajrzyj - polecam . Paweł Ivo Kaczorowski.

 
  STRONY PARTNERSKIE I POLECANE PRZEZ MAGAZYN CEGŁA  
   
  Portal turystyczny Noclegi-Online Wrocław  Kalambur