Cegła - Literatura - Proza - Poezja
JEST JUŻ 24 NUMER MAGAZYNU CEGŁA - PIECZĘĆ, PYTAJ W KSIĘGARNI TAJNE KOMPLETY, PRZEJŚCIE GARNCARSKIE 2, WROCŁAW
AKTUALNOŚCI MEDIA PODREALIZM CEGIELNIA WASZE & NASZE WYWIADY LINKI KSIĘGA GOŚCI REDAKCJA
 
 
WRÓĆ | WYDRUKUJ

paweł koszko

ZAFAJDANY

 

System Windows Professional Xp

przechodzi teraz przez proces

polegający na jedzeniu śmierdzącego

gówna. Proces. Tak,

 

procesory są w trakcie biznes lunchu

ze spłuczkami bluetooth, bo cóż,

 

ekran stracił calusieńką barwę i

przestał pokazywać. Kursor. Godzina

zero. Czas

 

wylizać oprawki i spuścić żaluzje

z rolnetki. Woda. Tak,

 

woda ma na celu rozpuścić zaschłe

gówno, ale niestety,

w swych danych operacyjnych

taką ma woda wadę, że

 

osady się osadzają na ściankach,

bakterie, wirusy, zarazki.

Zbyt treściwe obrazki

mają w sobie pułapki ukryte

między wierszami. Są nimi przenośne

ciosy pod żebro, albo jak niektórzy

powiadają, offsetowanie okularów.

 

Wiersz o pojemności czterdziestu

kilobajtów jest w stanie wygenerować

kilogram czystej wódki,

chipsy o smaku fromage, osiemset mil

przeciwpiechotnych, gówno

wartą mapkę hydromasażu jelit, gówno

właściwe, które w przeliczeniu

na jednostki miary SI będzie równe

 

123,456,789 gównianego gówienka w

gównianych spodenkach.

 

Jeśli chodzi o wodę, to trzeba ją

zamrozić. Zamrożoną wodę trzeba

wrzucić w ekran. Ekran powinien

wybuchnąć. Iskry, które się pojawią

powinny być napisane kursywą.

 

Jeśli chodzi o gówno, to trzeba je

Jakoś zatrzymać. Zamrozić na przykład.

 

Samo przez się.

 

 
  STRONY PARTNERSKIE I POLECANE PRZEZ MAGAZYN CEGŁA  
   
  Portal turystyczny Noclegi-Online Wrocław  Kalambur