może mógłbym powiesić się
gdzieś w cichym lesie
może mógłbym zaszyć się
bez wieści
odejść w najmniej spodziewanym momencie
tak elegancko
szybko
bez troski
nic ze sobą nie biorąc
i co byś wtedy poczęła
strasząc się tak skrajnym
niedomówieniem
piekąc najlepszą w życiu
szarlotkę
pewnie myślałabyś że wolisz
być po mojej stronie
na tamtej stronie
gdzie szumią drzewa
i jest tyle wolnych miejsc
tyle nowych dróg do wydeptania
moglibyśmy zacząć jako pierwsi
i wspólnie wyznaczyć
temu
co przyjdzie po nas
dobro i zło |