Tak tak do ciebie mówię, dziwko z dziwkarskiego zdjęcia. Jesteś dziwką, uśmiechasz się jak dziwka i kurewstwo masz pod oczami. Jesteś dziwką, jak się patrzy, a ta druga dziwka, która trzyma cię za dupę, to też jest dziwką, tylko że jest niezłą dupą, nie to co ty, dziwko. Jesteś dziwką, brzydką, chujową dziwką do odstrzału. Twój uśmiech jest kurewski jak chuj, i twoja buźka jest dziwkarska jak chuj. Po prostu jesteś skończoną dziwką, dziwiarą bez mózgu, nie ma o czym gadać. Masz ciało, ale to nie wystarczy, by być kimś. Wystarczy, by być dziwką i za to nią jesteś, dziwko jebana. Masz opalone plecy, dziwko i kurewstwo widać na tych plecach, i na twej dupie wypiętej, dziwko. Jesteś po prostu boska w swoim kurewstwie, dziwko. Chciałbym cię wyruchać, ale tak między dziwką a fiutem, to nie chciałbym cię wyruchać, dziwko boska i w dupie mam twoje oczy, które chcą mi coś powiedzieć. Gówno mi chcą powiedzieć twoje oczy, bo kurewskie są jak i reszta twojego ciała. Twoja sukienka zdjęta prosto z dziwki i założona prosto na dziwkę, więc się nie dziwię, że jest dziwkarska, jak wszystko co cię dotyka, co cię rucha i nie rucha, co cię dziwczy i nie, dziwko. Twoje włosy ciemnoblond, dziwkoblond włosy, które pachną kurewstwem. I te korale na szyi to nie jarzębina - to zwykłe dziwkarstwo, dziwko. Dla mnie jesteś brzydka dziwko, ale wiesz dlaczego? Bo nie chcesz się przyznać, że jesteś dziwką. Rasową kurwą czystej wody, czystej dziwki. Gdybyś chociaż przyznała się do tego - może inaczej bym na ciebie spojrzał, dziwko. Bardziej jako na sukę, niż na dziwkę, a to jest różnica. Dla ciebie to żadna różnica, kurwo jebana, bo wiele nosisz imion, po wielu nocach i dniach je zbierałaś, kurwo. Jednak największe z twoich wszystkich imion jedne jest - DZIWKA.
|
